Kroczek o odejściu: Cracovia poczyniła duży postęp, ale kluczowa była nasza dyspozycja na wiosnę

Dawid Kroczek po sezonie odejdzie z Cracovii. Kontrakt trenera „Pasów” nie zostanie przedłużony, poinformował wczoraj klub ze stolicy Małopolski. – Decyzja zapadła na dwa dni przed komunikatem. Czynników było wiele, począwszy od aspektów sportowych, myślę że nie starczyłoby nam czasu, aby pomówić o wszystkim – mówił na konferencji Dawid Kroczek.

– Jako trener jestem w pełni świadomy, wyniki w drugiej części sezonu nas nie zadowalały, ocena globalna jest jednak inna – popełniliśmy jako klub duży progres na wielu płaszczyznach. Na końcu to jednak prezes podjął decyzję – powiedział Kroczek, pytany o moment, kiedy dowiedział się o nieprzedłużeniu kontraktu.

Do końca sezonu „Pasom” zostały dwa spotkania, w niedzielę Cracovia podejmuje Legię Warszawa, w ostatniej kolejce z kolei podopieczni Kroczka zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Kroczek podkreśla, że celem jest komplet punktów w tych rywalizacjach i walka o najwyższą lokatę w tabeli.

– Staramy się zrobić wszystko co w naszej mocy, by w najbliższych meczach pokazać się z jak najlepszej strony. Oczywiście każdy ma w sobie emocje, przeżywa to, to oczywiście naturalne. Pracuję z bardzo dobrymi i świadomymi zawodnikami – podkreślał trener.

Kroczek: Jest jeden trener w Ekstraklasie, u boku którego chciałbym pracować

Dawid Kroczek został zapytany także o przyszłość. Czy przejmie jakiś klub, czy też zrobi sobie przerwę. Kroczek zdradził, że mógłby rozważyć rolę asystenta trenera, podkreślając, że jest w Polsce tylko jeden trener, u którego mógłby być asystentem. – Myślę, że mógłbym pracować jako asystent, ale w Polsce jest tylko jeden szkoleniowiec, u którego mógłbym i chciałbym pracować.

Chodzi oczywiście o Marka Papszuna, pod którego skrzydłami mógł już Kroczek pracować, gdyby aktualny trener „Medalików” otrzymałby propozycję poprowadzenia reprezentacji Polski.

Jesienią Legia pokonała „Pasy” przy Łazienkowskiej 3:2. Wkrótce się okaże, jak Cracovia zrewanżuje się ekipie ze stolicy. Warto dodać, że stołeczni będą zdziesiątkowani i zmęczeni, w czwartek grali na wyjeździe z Widzewem Łódź (2:0), kilku graczy Goncalo Feio wypadło. Przy Kałuży nie zagrają Ryoya Morishita, Luquinhas, Claude Goncalves i Patryk Kun. Kontuzjowany jest wciąż Bartosz Kapustka, którego zabraknie.

Co o niedzielnym spotkaniu powiedział Kroczek? – Docelowo Legia przez rok czasu zrobiła krok w przód, widzieliśmy to, co działo się w pucharach, to że zespół zdobył Puchar Polski. Myślę, że Goncalo Feio rozwinął ten zespół, ma duża jakość zawodników, ale my również mamy grupę dobrych piłkarzy.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE: