Nieoficjalnie: Miedź Legnica żegna się z trenerem! Mecz w Pruszkowie zaważył na przyszłości Ireneusza Mamrota

Według informacji podawanych przez portal Weszło, zarząd Miedzi Legnica zdecydował się na zakończenie współpracy z trenerem Ireneuszem Mamrotem. Decyzja była następstwem porażki „Miedziowych” ze Zniczem Pruszków 1:2.

Pochopna decyzja?

Tego ruchu nie spodziewał się nikt, wliczając w to samego zainteresowanego, byłego już szkoleniowca Miedzi, Ireneusza Mamrota. Decyzja nastąpiła niespodziewanie, bo w Legnicy wcale nie było tak źle. Drużyna co prawda nie weszła w ten rok spektakularnie, w czterech spotkaniach zgromadziła zaledwie 4 oczka. Jak na kandydata do awansu jest to rozczarowujący wynik, ale przecież każdy zespół prędzej czy później złapie dołek.

Właśnie wyjście z tego dołka należy do zadań trenera, aczkolwiek w tym przypadku Mamrot nie otrzymał takiej szansy od włodarzu klubu z Legnicy. Patrząc jednak na cały sezon do tej pory, to Miedź nie jest w złym położeniu. Legniczanie zajmują trzecie miejsce w pierwszoligowej tabeli ze stratą 6 punktów do Arki Gdynia i Termaliki Bruk-Bet Niecieczy (ci ostatni mają rozegrany jeden mecz mniej). Chociaż w przypadku wygranej Wisły Płock mogą spaść na czwartą lokatę. Mamrot był trenerem Miedzi od 8 kwietnia ubiegłego roku. Łącznie poprowadził zespół z Legnicy w 25 oficjalnych spotkaniach.

Co dalej?

Miedź Legnica nie imponowała ostatnio formą, gdyż dwa ostatnie spotkania zakończyły się porażkami. Oczekiwania w Legnicy muszą być ogromne, skoro skutkowało to utratą posady przez Mamrota.

Na razie nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska klubu co do tej decyzji, więc nie można wykluczyć sprzeczki na linii zarząd-trener. Mimo to timing tego zwolnienia jest co najmniej dziwny, bo Miedź czeka teraz spotkanie na własnym stadionie z będącą na fali Wisła Kraków. Mając na uwadze, że już za dwa tygodnie przerwa reprezentacyjna nasuwa się pytanie, czy nie lepiej było zmienić trenera właśnie w tym okresie?