
Fot. Jagiellonia Białystok / Kamil Świrydowicz
Na pięć kolejek przed końcem sezonu Jagiellonia Białystok wciąż liczy się w grze o mistrzostwo, ale i musi spoglądać przez ramię. Przed niedzielnym starciem z Koroną Kielce trener Adrian Siemieniec przestrzega przed lekceważeniem rywala.
– Trzeba przyznać, że Korona jest bardzo groźna na wiosnę, jej najsilniejsza strona to mentalność – podkreślił szkoleniowiec Jagiellonii. – Co mi imponuje w tym zespole, co trener Jacek Zieliński fantastycznie wypracował, to widać, że ten zespół żyje jednym tchem, że oni są intensywni, grają z dobrym nastawieniem, odważnie, widać że tam jest flow.
Rehabilitacja po wpadce z Zagłębiem
Białostoczanie w poprzedniej kolejce niespodziewanie przegrali u siebie z Zagłębiem Lubin (1:3). – Po stracie gola zabrakło nam cierpliwości, spokoju, zaczęły na boisku dominować różne emocje, straciliśmy konsekwencję w grze. Źle zarządziliśmy emocjami w tym meczu – przyznał szczerze Siemieniec, nawiązując do rywalizacji w poprzedniej serii gier.
Trener mistrzów Polski nie ukrywa, że obecny sezon był wyjątkowo intensywny. – Jagiellonia grała co 3-4 dni, od lipca rozegraliśmy ponad 50 spotkań. To oznaczało brak normalnego procesu treningowego. – Widzimy po analizach, że pewne zachowania nam uciekają, że w pewnych aspektach tracimy powtarzalność, gubimy konsekwencję. Teraz dopiero zaczęliśmy trenować, po dwóch dniach wolnego – dodał.
Siemieniec zwracał też uwagę na potrzebę zachowania właściwego balansu między ambicją a emocjonalnym przeciążeniem. – Warto się zatrzymać, wrócić do tego, gdzie byłeś i gdzie jesteś. Żeby nie mylić ambicji z niezdrową presją.
Przed meczem z Koroną poprawiła się sytuacja kadrowa Jagiellonii – gotowi do gry są Mateusz Skrzypczak, Leon Flach oraz Dusan Stojinović. Pauzuje za to Lamine Diaby-Fadiga.
– Nie jest dzisiaj problemem, że my biegamy mniej od przeciwników, albo mniej intensywnie, albo mamy mniej sprintów – mówią o tym statystyki. Swoje przemyślenia mamy, one są wielotorowe – zapewnił trener. I dodał z naciskiem: –Wyrównać poziom mentalności, nastawienia, energii – i dopiero wtedy możemy mówić o taktyce. Bo jeżeli nie wygrasz pojedynku, nie będziesz dobrze nastawiony, to twoja przewaga struktury czy taktyczna nic ci nie da. I od tego musimy zacząć.
Początek meczu Korona Kielce – Jagiellonia Białystok w niedzielę o godz.12:15.
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE: