
Fot. Cracovia
Cracovia przegrała w pierwszym sparingu w 2025 roku. Na obiekcie w Cracovia Training Center „Pasy” uległy Puszczy Niepołomice 2:3. Po zakończonym spotkaniu o zbliżającym się wylocie do Turcji, przygotowaniach do rundy rewanżowej i planach transferowych „Pasów” opowiedział trener Cracovii, Dawid Kroczek.
Kroczek: Taka jest nasza mentalność
– Wynik zawsze jest istotny. Nigdy nie mówimy piłkarzom, że idziemy po to, by przegrać. Zawsze interesuje nas wygrana. Taka jest nasza mentalność – mówił opiekun „Pasów”, pytany o wynik sparingu.
– Dziś próbowaliśmy nowego ustawienia i różnych rozwiązań, których nie ćwiczyliśmy w minionej rundzie. Od tego też jest okres przygotowawczy – by sprawdzić różne warianty – dodał szkoleniowiec Cracovii.
Transfery Cracovii. Atanasov i Rakoczy jedną nogą poza klubem
Zapytaliśmy Kroczka o cele transferowe Cracovii. Nie jest żadną tajemnicą, że ekipa ze stolicy Małopolski najmocniej rozgląda się za środkowym obrońcą. W rundzie jesiennej często był problem z obsadzeniem tej pozycji w świetle urazów Kamila Glika, Jakuba Jugasa czy Virgila Ghity.
– Szukamy obrońcy, by wzmocnić tę formację. W pierwszej kolejności chcemy więc pozyskać środkowego obrońcę. Będziemy oczywiście reagować na to, co będzie działo się na rynku transferowym. Na pozostałych pozycjach jesteśmy odpowiednio zabezpieczeni, ale oczywiście pracujemy nad tym, by w razie urazów mieć komfort przy wyborze składu. Ważne by piłkarze, którzy dołączą byli na takim samym poziomie. Pracujemy w tym temacie mocno, transferowy są bezwzględne – mówił Dawid Kroczek.
Co z Janim Atanasovem i Michałem Rakoczym, których dziś nie oglądaliśmy w sparingu? Trener Kroczek powiedział jasno, że ta dwójka nie jedzie do Turcji na obóz przygotowawczy i trwają w ich sprawie rozmowy kontraktowe.
– Zawodnicy, którzy mają propozycje z innych klubów i jest realna szansa na to, że zmienią środowisko, nie przygotowują się z nami. I w tym kierunku idziemy. To dotyczy Michała Rakoczego i Janiego Atanasova – powiedział krótko Kroczek.
– Do Turcji leci 27 zawodników, takie są wstępne ustalenia, ale musimy poczekać na raport medyczny po spotkaniu – dodał trener „Pasów”, pytany o liczbę graczy, którzy wybierają się na zagraniczny obóz. Jutro zarówno Cracovia, jak i Puszcza, wylatuje z Polski. Cracovia w Turcji pozostanie do 25 stycznia, z kolei niepołomiczanie wracają do kraju trzy dni wcześniej.
Czy ktoś może dołączyć do Cracovii podczas obozu? – Myślę, że tak – skomentował tylko krótko Kroczek.
Śmiglewski w formie, Glik leczy kontuzje
Na koniec opiekun „Pasów” zapytany o piłkarzy wracających po kontuzjach, wyróżnił Kacpra Śmiglewskiego. Napastnik Cracovii ostatni raz w oficjalnym meczu zagrał… 17 grudnia 2023 roku! Mówimy więc o całym 2024 roku, który jest „wyjęty” z piłkarskiego życia Śmiglewskiego.
– Chyba wszyscy widzieliśmy Kacpra, cieszymy się, że doszedł do takiej sprawności fizycznej. To napastnik, który bardzo pasuje pod nasz styl grania. Myślę, że to bardzo duże wzmocnienie linii ofensywnej i komfort dla nas pod kątem rotacji podczas meczów, choć oczywiście będzie rozważany w kontekście pierwszego składu. Przede wszystkim musi być zdrowy – powiedział Kroczek.

– Mick van Buren trenuje indywidualnie, nie zdążyliśmy go wyleczyć po urazie. Potrzeba jeszcze czasu, pojawia się już na boisku. Biega. Myślę, że w Turcji będzie pracować z pełnym obciążeniem – dodał trener Cracovii.
Szkoleniowiec „Pasów” został zapytany także o Kamila Glika. – Kiedy Kamil był zdrowy, był naszym podstawowym obrońcą i wyglądał bardzo dobrze. Jeśli zdrowie dopisze, to widzimy go w naszym zespole. Mam nadzieję, że zdoła się wyleczyć i będziemy mogli z niego skorzystać. Kamil ciężko pracuje i trzymamy kciuki, by proces przebiegał sprawnie. On jest zdeterminowany i chce wrócić jak najszybciej.
Umowa z byłym reprezentantem Polski obowiązuje tylko do czerwca tego roku, więc w zasadzie nie wiadomo czy w ogóle Glik jeszcze założy pasiastą koszulkę. Doświadczony defensor trafił do stolicy Małopolski latem 2023 roku, łącznie zagrał dla Cracovii 23 spotkania, strzelił dwie bramki.
1 komentarz on “Atanasov i Rakoczy na wylocie. Kroczek: Szukamy środkowego obrońcy”