
Fot. FC Barcelona
Klątwa nadal trwa, FC Barcelona mimo dobrej formy po raz kolejny wywozi z Getafe tylko jeden punkt. Strzelanie dość szybko, bo w 9. minucie rozpoczął Jules Kounde, który wszedł w pole karne jak rasowy napastnik. W 34. minucie nastąpiła odpowiedź gospodarzy – gola na 1:1 zdobył Mauro Arambarri. Przez większość spotkania Barca dominowała, ale Getafe skutecznie się broniło i utrzymało remis. Wojciech Szczęsny spędził całe spotkanie na ławce, a Robert Lewandowski opuścił boisko w 81. minucie.
Cykl Barcelony
Blaugrana w tym sezonie cieszy swoich kibiców piękną grą, ale zdecydowanie brakuje jej stabilizacji. To już kolejny raz, gdy podopieczni Hansiego Flicka mają za sobą serię kilku spotkań, w których to miażdży rywali, ale w pewnym momencie trafiają na pozornie dużo słabszego rywala i nie potrafią sobie z nimi poradzić.
Kolejne potknięcie ekipy Hansiego Flicka może być niezwykle kosztowne, gdyż FC Barcelona nie wykorzystała szansy na zmniejszenie straty do Atletico i Realu.
Ofensywny tercet Lewandowski-Raphinha-Yamal błyszczał w ostatnim El Clasico, a kibice „Dumy Katalonii” coraz częściej porównują ich do słynnego MSN. O takie porównania na pewno będzie trudniej po dzisiejszym meczu, gdyż każdy z wyżej wymienionej trójki może po tym meczu mieć sobie coś do zarzucenia. Lewandowski miewał problemy z utrzymaniem piłki, a w polu karnym rzadko urywał się obrońcom, Raphinha zmarnował świetną szansę w 83. minucie, wcześniej marnując kilka innych, natomiast Yamal próbował swoich szans z dystansu, ale żadna próba nie zakończyła się golem.
Żywioł gospodarzy
Zawodnikom Jose Bordalasa przebieg spotkania odpowiadał znacznie bardziej niż ekipie gości. Liczne pojedynki i twarda gra to coś, co Getafe potrafi wykorzystywać. Przełomowym momentem była bramka na 1:1, która przywróciła gospodarzom tlen, jednocześnie wyraźnie osłabiając morale Katalończyków. Przed meczem Jose Bordalas mówił, że Getafe będzie walczyć o pełną stawkę i faktycznie w jego podopiecznych było widać wolę walki. To już ósmy remis Getafe w tym sezonie, z czego aż sześć zakończyło się wynikiem 1:1.
Gospodarze robili wszystko, aby wytrącić Katalończyków z równowagi, w których frustracja wyraźnie rosła. W końcówce doszło do ogromnego zamieszania, Alejandro Balde spoliczkował przeciwnika, Bordalas wyruszył w kierunku ławki FC Barcelony. Ostatecznie piłkarze i szkoleniowcy obejrzeli napomnienia.
Barcelona i jej „przeklęte” Getafe
Drużyna z bliskich okolic Madrytu jest dla Barcy wybitnie niewygodnym rywalem. To już piąty mecz z rzędu, kiedy Duma Katalonii nie daje rady pokonać Getafe na Coliseum. Barcelona ewidentnie nie lubi grać przeciwko wspomnianej ekipie, styl gry Getafe potrafi zniwelować atuty Blaugrany, co przekłada się na takie wyniki.
Getafe zajmuje obecnie 16. miejsce w tabeli, mając 20 punktów. FC Barcelona natomiast zajmuje 3. lokatę, tracąc do pięć oczek do liderującego Atletico. Real w przypadku może odskoczyć aż na siedem punktów, jeśli tylko „Królewscy” pokonają w niedzielę Las Palmas.
Getafe – FC Barcelona 1:1 (1:1)
9’ Kounde – 34’ Arambarii