
Fot. Pogoń Szczecin
Przez najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce przewinęło się tysiące zawodników. Dla wielu z nich ekstraklasowa przygoda kończyła się na paru występach i na dobrą sprawę słuch o nich zaginął. Byli też jednak tacy, którzy dzięki walecznej postawie byli w stanie pełnić w swoich klubach role pierwszoplanowe, przez co na dobre zapisali się w pamięci kibiców. Zapraszam na zestawienie siedmiu piłkarzy, którzy opuścili Ekstraklasę tej zimy.
Właśnie dla nich powstała ta lista, dla swoistego upamiętnienia okresu ich gry w Polsce. Kibice na pewno z sentymentem będą wspominać boiskowe występy przytoczonych niżej zawodników.
Nene
Jagiellonia Białystok – YN Yukun
Utrata 29-latka jest sporym ciosem dla ekipy mistrza Polski. Nene do Jagiellonii trafił w lecie roku 2022 i od razu stał się arcyważnym elementem w składzie “żółto-czerwonych”. W ciągu swojej 3-letniej przygody w “Jadze” rozegrał 96 spotkań, w których strzelił 20 goli oraz zaliczył 15 asyst. W zeszłym sezonie zdobył z Jagiellonią upragniony tytuł mistrzowski, a on sam był filarem drużyny prowadzonej przez Adriana Siemieńca.

“Duma Podlasia” była niestety zmuszona do sprzedaży pomocnika, który zadeklarował, że nie zamierza przedłużyć kontraktu, który kończył się w czerwcu tego roku. W rezultacie Nene zasilił beniaminka chińskiej ekstraklasy – YN Yukun, a do kasy klubowej trafiło ok. pół miliona euro.
Damian Rasak
Górnik Zabrze – Ujpest FC
Kolejny zawodnik, który opuścił Ekstraklasę na pół roku przed końcem umowy. W tym przypadku jednak sam piłkarz nie zadeklarował wprost, że nie chce pozostać w Polsce. O podpisanie 28-latka walczyły również zespoły z czołówki tabeli, mówiło się o zakusach Lecha czy Rakowa.
Rasak: Większe kluby zabierają nam najlepszych piłkarzy. Trudno w Górniku o automatyzmy
Wyścig ten wygrał jednak Ujpest FC – szósty zespół węgierskiej ekstraklasy. Utrata Rasaka mocno zaboli zespół z Zabrza, gdyż Polak w obecnym sezonie prezentował się wręcz fenomenalnie. W 18 spotkaniach zanotował 4 trafienia oraz dwie asysty, ale co najważniejsze – był głównym motorem napędowym środka pola „Trójkolorowych”.
Jin-Hyun Lee
Puszcza Niepołomice – Ulsan HD FC
Koreańczyk przybył do Niepołomic na początku roku 2024 i od początku stał się ulubieńcem kibiców. Już wtedy pokazywał, że nie jest pierwszym lepszym obcokrajowcem, który przyszedł odcinać w Ekstraklasie kupony. W barwach Puszczy rozegrał 34 spotkania i był kluczowym zawodnikiem w kampanii poprzedniej oraz obecnej.
Ulsan HD uruchomił klauzule wykupu i od stycznia 27-latek wróci do ojczyzny. Latem Lee będzie miał szansę zmierzyć się z Borussią Dortmund podczas Klubowych Mistrzostw Świata.

Benedikt Zech
Pogoń Szczecin – SCR Altach
Prawdziwa legenda Pogoni. Klub ze Szczecina reprezentował od 2019 roku. Stał się on rekordzistą „Portowców” pod względem występów spośród obcokrajowców, miał ich na swoim koncie aż 174.
Pogoń traci uznanego stopera. Benedikt Zech rozstał się z klubem
Najprawdopodobniej ten licznik nieprzerwanie by rósł gdyby nie problemy finansowe „Dumy Pomorza”, przez które klub był zmuszony do rozwiązania kontraktu z zasłużonym Austriakiem. Zech ostatecznie zasilił zespół SCR Altach, który zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w austriackiej Bundeslidze
Alexander Gorgon
Pogoń Szczecin – SCR Altach
Analogiczna sytuacja jak wcześniej. Problemy finansowe i sytuacja ze zmianą inwestora zmusiły Pogoń do cięcia kosztów. Padło również na Gorgona. Pomocnik rozwiązał z „Portowcami” umowę za porozumieniem stron i dołączy do Zecha w SCR Altach. W trakcie 5-letniej przygody w Szczecinie 36-latek wystąpił w 109 meczach, w których strzelił 22 gole oraz dołożył do tego 10 asyst

Raphael Rossi
Radomiak Radom – CD Marfa
Dla wielu odejście Brazylijczyka było szokiem, gdyż 34-latek w drużynie z Radomia spędził 4 lata oraz wiele razy wychodził na boisko jako kapitan zespołu. Nie było też mowy o konflikcie z zarządem w związku z ustalaniem warunków nowej umowy, gdyż kontrakt Rossiego ważny był do lata 2026 roku. W tym przypadku przeważyły kwestie osobiste.
Według informacji portalu Weszło, obrońca chciał wrócić do ojczyzny albo ewentualnie pozostać w Europie, a dokładnie w lidze portugalskiej. I ostatecznie tak się stało. 11 stycznia Radomiak ogłosił rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, a kilka dni później Rossi został ogłoszony jako nowy nabytek drugoligowej CD Marfy. Brazylijczyk w barwach „Zielonych” wystąpił w 129 meczach, dokładając do tego 6 trafień.
João Peglow
Radomiak Radom – DC United
23-latek w Radomiu spędził jedynie 9 miesięcy, mimo tego zapisał się w pamięci kibiców jako znakomity drybler. Strzelecko nie błyszczał, gdyż w obecnym sezonie w 17 spotkaniach Ekstraklasy na listę strzelców wpisał się tylko raz. Nie można mu jednak odmówić tego, że był ważnym elementem drużyny Bruno Baltazara (obecnie SM Caen), co można stwierdzić po liczbie minut spędzonych przez Brazylijczyka na boisku – jedynie w 6 meczach nie zagrał pełnych 90 minut.
Napastnik zdecydował się dołączyć do DC United. Kwota transferu wyniosła około 600 tysięcy euro, jednak do Radomia trafi około 400 tysięcy ze względu na procent zastrzeżony przez poprzedni klub Peglowa – SC International.
***
Do rozpoczęcia rundy wiosennej pozostał niecały tydzień, więc czas na ewentualne poszukiwania następców utraconych gwiazd powoli dobiega końca. Ale kto wie, czy następna wielka gwiazda ligi nie siedzi gdzieś na końcu ławki rezerwowych i czeka na swój debiut lub większą liczbę minut. Ta nieprzewidywalność i historie „od zera do bohatera” są właśnie tym, za co kochamy futbol.