
Fot. lafc.com
Mateusz Bogusz już za chwilę zostanie piłkarzem meksykańskiego Cruz Azul. Wygląda na to, że wszystkie szczegóły zostały już dopięte, a oficjalne ogłoszenie transferu to tylko kwestia czasu. Polak ma podpisać z nowym klubem 4-letni kontrakt.
Bogusz ma za sobą rewelacyjny 2024 rok. W 48 meczach rozegranych w barwach Los Angeles FC zanotował aż 20 bramek i 11 asyst. Przez cały sezon udowadniał swoją wartość, nie dając trenerowi powodów, by odebrał mu miejsce w podstawowym składzie. Wspólnie z Denisem Bouangą stworzył jeden z najlepszych duetów napastników w lidze. LA FC wygrało Konferencję Zachodnią, jednak w play-offach musiało uznać wyższość rywali już w drugiej rundzie. Trofeum ligowe trafiło ostatecznie do ich derbowego rywala, Los Angeles Galaxy.
Kwota transferu ma wynosić od 9 do 10 milionów euro, co oznacza, że będzie to nowy rekord sprzedażowy Los Angeles FC. Poprzedni rekord jaki ustanowił Brain Rodriguez (który swoją drogą, również odszedł do Meksyku) zostanie pobity o 4 miliony euro, co tylko pokazuje, jak dużym uznaniem cieszy się Polak na rynku transferowym. Dla Cruz Azul to także spore wydarzenie, bo Bogusz znajdzie się w top 5 najdrożej kupionych zawodników w historii tego klubu.
Nie brakuje jednak głosów krytyki – „Dlaczego Meksyk? Przecież mógł wrócić do Europy!”. Czy jednak Liga MX rzeczywiście jest krokiem wstecz? Trudno się z tym zgodzić. Po pierwsze, w Meksyku futbol to coś więcej niż tylko gra – to sposób na życie. Stadiony tętnią emocjami, a kibice tworzą atmosferę, której MLS nie jest w stanie dorównać.
Po drugie, poziom sportowy meksykańskiej ligi stoi wyżej. Kluby z Meksyku od lat dominują w rozgrywkach Ligi Mistrzów CONCACAF, a Cruz Azul sięgało po ten tytuł aż sześciokrotnie – czyli dwa razy częściej niż wszystkie zespoły MLS… razem wzięte.
Doceńmy ligę meksykańską
Liga Meksykańska podzielona jest na dwa osobne sezony w roku. W ostatnim, jesiennym, Cruz Azul zakończyło sezon jako lider Meksykańskiej Ekstraklasy, wyprzedzając rywali o mocne 7 punktów. Niestety, pierwsza pozycja w tabeli nie zapewnia automatycznie trofeum, ponieważ dla najlepszych dwunastu drużyn przewidziane są jeszcze play-offy. To właśnie tam, w finale, Cruz Azul musiało uznać wyższość CF America.
W sezonie wiosennym Cruz Azul rozegrało już dwa mecze, jednak udało im się zdobyć tylko jeden punkt. Miejmy nadzieję, że transfer nowego napastnika pomoże drużynie wrócić na właściwe tory. Kolejny mecz rozegrają z ekipą Puebla FC, które w sezonie jesiennym, zajęło niskie, 15. miejsce w lidze.
Podsumowując – czy chcielibyśmy zobaczyć Bogusza w mocnej, europejskiej lidze? Tak, z pewnością.
Ale czy to wielka tragedia, że na razie nie decyduje się opuścić Ameryki? Zdecydowanie nie. Najważniejsze teraz to, by reprezentant Polski dalej się rozwijał. Liga MX z pewnością będzie ważnym punktem w jego karierze. Liczę na to, że szybko się zaaklimatyzuje i pomoże Cruz Azul ponownie włączyć się w walce o mistrzostwo. A za pół roku, może za rok, z większym doświadczeniem, będzie gotowy, by rywalizować w jednej z czołowych lig Europy.