Categories: EKSTRAKLASA

Czarne chmury nad trenerem Legii Warszawa. Goncalo F. usłyszał zarzuty prokuratorskie

Aktualny szkoleniowiec Legii usłyszał dwa zarzuty od Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe, od 8 października ma także status podejrzanego. Pierwszy o tej sprawie napisał portal Sport.pl.

To rzecz jasna pokłosie skandalicznych wydarzeń z marca 2023 roku, kiedy Goncalo F. odpowiadał wtedy za wyniki drugoligowego wówczas Motoru. Po meczu z GKS-em Jastrzębie Portugalczyk zwyzywał rzeczniczkę klubu i skonfrontował się z ówczesnym prezesem drugoligowca, Pawłem Tomczykiem.

Portugalczyk rzucił w jego kierunku tacką na dokumenty, która rozcięła jego łuk brwiowy. Wydawało się, że trenerska kariera obecnego szkoleniowca Legii się zakończy, jednak co niespodziewane zachował posadę w Motorze.

Sprawie przyglądał się PZPN, który zdyskwalifikował Goncalo F. na rok, później tę karę zawiesił na trzy lata i obarczył go grzywną w wysokości 70 tys. złotych. Postępowanie rzecz jasna cały czas się toczyło i 8 października poznajemy kolejny rozdział tej smutnej opowieści.

Portugalczykowi postawiono dwa zarzuty:

  1. 5 marca 2023 roku na terenie Areny Lublin uderzył Pawła Tomczyka plastikową kuwetą na dokumenty w okolice lewego oka, rzucając nią w kierunku twarzy pokrzywdzonego, czym spowodował obrażenia w postaci rozcięcia lewego łuku brwiowego, co skutkowało naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na czas poniżej 7 dni, narażając jednocześnie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią innego ciężkiego kalectwa – utraty widzenia lewą gałką oczną, przy czym działał publicznie i bez powodu, okazując rażące lekceważenie porządku prawnego, tj. czyn z art. 160 par. 1 kk w zbiegu z art. 157 par. 2 kk w zw. z art. 11 par. 2 kk w zw. z art. 57a par. 1 kk.
  2. W dniu 5 marca 2023 roku w Lublinie groził popełnieniem na szkodę Pawła Tomczyka przestępstwa uszkodzenia ciała, przy czym groźba ta wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona, tj. czyn z art. 190 par. 1 kk.

Wkrótce się dowiemy, jaka będzie reakcja Legii, która zatrudniając obecnego trenera musiała kalkulować, że „bomba” prędzej czy później wybuchnie. Do skandalicznych wydarzeń doszło w zasadzie niedawno – wystarczy przypomnieć sytuację po ostatnim gwizdku meczu Legia-Broendby w III rundzie el. LKE, kiedy trener Legii pokazał wulgarny gest w kierunku kibiców klubu z Danii.

Od kilku tygodni w Legii panuje dość nerwowa atmosfera. Można się spodziewać, że informacje, które opublikował portal Sport.pl przyspieszą decyzję o zwolnieniu trenera stołecznego klubu. Legia nie punktuje najlepiej. Co prawda wygrała mecz 1. kolejki fazy ligowej LKE z Betisem, jednak traci aż dziewięć punktów do liderującego Lecha, a ostatni mecz w lidze wygrała 1 września z Motorem Lublin.

Fot. Legia Warszawa

Piotr Rzepecki

Recent Posts

Ławniczak: Powinniśmy w całym meczu prezentować się tak, jak w drugiej części gry

Zagłębie Lubin poległo 1:3 z Jagiellonią Białystok w 12. kolejce Ekstraklasy. Po zakończonym spotkaniu wypowiedział…

2 godziny ago

Klątwa wyjazdowa Pogoni trwa nadal. Raków wyrwał wygraną w 113. minucie!

Ponad 100 minut rywalizacji, dwie czerwone kartki, Pogoń kończąca mecz w dziewiątkę - tak właśnie…

16 godzin ago

Ravas: Dla mnie Mrozek jest najlepszym bramkarzem w Ekstraklasie

Cracovia przegrała z Lechem Poznań 0:2 w hicie 12. kolejki Ekstraklasy. Po spotkaniu porozmawiałem chwilę…

21 godzin ago

Czy Lech nie naprawia błędu z wiosny? Dobrze, że zatrudniono Nielsa Frederiksena. Źle, że z tym zwlekano

Lech Poznań gra doskonale. Odpowiedzialnie, bardzo zorganizowanie, ma wszystkie atuty, by myśleć o nim jako…

1 dzień ago

Legia wreszcie się przełamała. „Mecz wygrała drużyna, która na to bardziej zasłużyła”

Legia pokonała Lechię Gdańsk 2:0 w meczu 12. kolejki Ekstraklasy, kończąc tym samym serię spotkań…

2 dni ago

Rozpędzona i skuteczna. Wisła z kolejną wygraną z rzędu

Przed meczem Wisły Kraków z Termaliką Bruk-Bet Niecieczą mówiło się sporo, że będzie to najtrudniejsze…

2 dni ago