
Fot. Łączy nas Piłka
Finalizuje się transfer Damiana Szymańskiego do Legii Warszawa. Niebawem były reprezentant Polski ma zostać ogłoszony jako nowy zawodnik klubu z Łazienkowskiej.
Zdaniem greckich mediów pomocnik wypadł z łask nowego trenera AEK-u Ateny, Marko Nikolica i rozgląda się za nowym wyzwaniem. Na dwa lata przed końcem kontraktu Polaka ten ma opuścić ekipę z Grecji i trafić do Polski. Jak informują zagraniczni dziennikarze, Szymański ma rozwiązać kontrakt z AEK-iem Ateny i jako wolny zawodnik trafić do Legii.
Tego lata klub z Łazienkowskiej opuścić Maxi Oyedele. Za młodego pomocnika Legia zgarnęła 6 mln euro – francuski Strasbourg uiścił klauzulę wpisaną w kontrakt. W świetle tego odejścia bowiem Legia szuka nowego gracza na „szóstkę”. Czy Szymański odnajdzie się w drużynie Edwarda Iordanescu? Wkrótce się okaże. Wydaje się, że te przenosiny są na ostatniej prostej.
Szymański ma na koncie 18 meczów w reprezentacji Polski. 30-latek trafił do Grecji zimą 2020 roku z rosyjskiego Akhmatu Grozny. Wcześniej reprezentował barwy Jagiellonii Białystok czy Wisły Płock.
Damian Szymański nie zbawi Legii Warszawa
Osobiście wydaje mi się, że ten transfer nie jest do końca przemyślany. Legia młodego, perspektywicznego Polaka zastępuje graczem, który jest po drugiej stronie rzeki. W Grecji co prawda Szymański grał regularnie, ale nie ma za sobą zbyt udanego sezonu. Były piłkarz m.in. Wisły Płock zaliczył w rozgrywkach 2024/25 blisko 2000 tysiące minut, jego ekipa po sezonie zasadniczym zajęła imponujące 2. miejsce, jednak w fazie play-off przegrała wszystkie sześć spotkań i zajęła ostatnie, czwarte miejsce w grupie mistrzowskiej, które jest premiowane udziałem w eliminacjach Ligi Konferencji.
Styl gry Szymańskiego nie odbiega od tego, który prezentuje chociażby Rafał Augustyniak. 18-krotny reprezentant Polski potrafi więc dobrze czytać grę, jest niezły w odbiorze czy pojedynkach powietrznych, natomiast brakuje mu odpowiedniego przyspieszenia czy intensywności. Obawiam się, że w grze szybkiej, zwłaszcza na poziomie międzynarodowym w europejskich pucharach, nie będzie piłkarzem, który będzie stanowił różnice.
Jak jednak słychać z Łazienkowskiej, Edward Iordanescu jest wielkim entuzjastą Szymańskiego i widzi w nim kogoś w roli „przecinaka”, a więc zawodnika, który będzie miał przed sobą piłkarzy do rozegrania, a rola 30-latka będzie się sprowadzała do odbioru i transportu piłki do wyżej ustawionych partnerów.
Legia aktualnie walczy o fazę ligową Ligi Europy. W 3. rundzie eliminacji „Wojskowi” zagrają z Banikiem Ostrawa. W pierwszym spotkaniu w Czechach padł remis 2:2. Rewanż w najbliższy czwartek przy Łazienkowskiej.
WIĘCEJ O TRANSFERACH:
1 komentarz on “Legia Warszawa coraz bliżej ściągnięcia Szymańskiego”