Categories: REPREZENTACJA

Dlaczego Michał Probierz uparł się na grę bez skrzydłowych?

Prawdziwy dramat. Piłkarski koszmar. Nieprawdopodobna sytuacja, wręcz niespotykana na skalę światową. Polska reprezentacja nie ma skrzydłowych! I właśnie dlatego gramy na trójkę z tyłu i decydujemy się na wahadłowych.

I tutaj trzeba wejść w dyskusję z Michałem Probierzem i skonfrontować słowa selekcjonera z rzeczywistością. Michał Probierz na przedmeczowej konferencji prasowej mówił, pytany o ewentualną zmianę naszej formacji, że nie decyduje się na grę z typowymi skrzydłowymi i czwórką obrońców. Michał Probierz: – Jak pojawią się zawodnicy, którzy grają regularnie na skrzydłach, tak jak to miało miejsce w 2016 roku, gdzie trener miał do wyboru wielu skrzydłowych i tylko mógł zmieniać, to tak. Ale żeby wymuszać i żeby ktoś musiał na siłę grać jako skrzydłowy, to na pewno nie.

To doprawdy dziwaczna argumentacja selekcjonera, a wyciąganie jako przykład składu na Euro 2016 jest co najmniej nietrafione. Adam Nawałka na turnieju we Francji miał bowiem do dyspozycji:

  • Kamila Grosickiego
  • Jakuba Błaszczykowskiego
  • Sławomira Peszkę
  • Bartosza Kapustkę

Poza „Grosikiem” żaden ze skrzydłowych nie był w optymalnej dyspozycji albo nie dawał gwarancji gry na wysokim poziomie na turnieju rangi mistrzostw Europy, a jednak Nawałka potrafił stworzyć zespół, który był piekielnie dobrze zorganizowany, jednocześnie, w którym gra bardzo mocno opierała się na skrzydłach.

Mam wrażenie, że nie tylko Probierz nie gra skrzydłami, tylko co nie chce. Uparł się na wariant z trójką z tyłu i na wahadła, bo tak w zasadzie grał dotąd i nie chce zmieniać formacji, która pewnie wywróciłaby do góry nogami cały nasz pomysł na grę. Chociaż patrząc na mecz z Portugalią należy zadać pytanie, i to nie jest w ogóle pytanie retoryczne, czy my mamy jakikolwiek pomysł?

Ale tak całkiem poważnie – trójka z tyłu w naszym wypadu wypada koszmarnie. Zarówno Dawidowicz, jak i Bednarek nie przekonują, Kiwior w klubie gra na lewej obronie, a Walukiewicz jest kontuzjowany i opuścił zgrupowanie. Michał Probierz nie jest przekonany do Piątkowskiego, który swoją drogą wszystkie trzy mecze w reprezentacji zagrał w… 2021 roku za kadencji Paulo Sousy.

Ja widziałbym nasz blok obronny w takim zestawieniu: Cash – jeden ŚO, drugi ŚO, Bereszyński. Miałbym przynajmniej spokojną głowę o tyle, że boczni obrońcy grają w swoich klubach regularnie, będą pomagać w ofensywnie i zwężać w grze obronnej. Tak jak to było na mundialu w Katarze za Czesława Michniewicza.

Jeśli chodzi jednak o skrzydłowych, to spróbowałbym wariantu z Nicolą Zalewskim i grającym z drugiej strony Przemysławem Frankowskim bądź Jakubem Kamińskim. Można byłoby też rozejrzeć się za zawodnikami biegającymi po flance na boiskach Ekstraklasy. Oczywiście, że szału nie ma, ale patrząc na naszego poszukiwania „szóstki” w kadrze, które trwają ponad rok, wydaje mi się, że można byłoby popróbować, poeksperymentować, w końcu Liga Narodów to też taki czas właśnie na sprawdzenie pewnych możliwości.

Obawiam się jednak, że Michał Probierz niezależnie od wyników pozostanie wierny temu ustawieniu. Ustawieniu, do którego ja nie mam absolutnie zaufania.

Boję się, bo wkrótce eliminacje mistrzostw świata 2026, a czas eksperymentów w zasadzie się kończy, bo najprawdopodobniej po Lidze Narodów będziemy grali baraż o pozostanie w dywizji A, więc to nie będzie dobry moment na zmianę ustawienia.

Fot. Łączy Nas Piłka

Piotr Rzepecki

Recent Posts

Ławniczak: Powinniśmy w całym meczu prezentować się tak, jak w drugiej części gry

Zagłębie Lubin poległo 1:3 z Jagiellonią Białystok w 12. kolejce Ekstraklasy. Po zakończonym spotkaniu wypowiedział…

33 minuty ago

Klątwa wyjazdowa Pogoni trwa nadal. Raków wyrwał wygraną w 113. minucie!

Ponad 100 minut rywalizacji, dwie czerwone kartki, Pogoń kończąca mecz w dziewiątkę - tak właśnie…

14 godzin ago

Ravas: Dla mnie Mrozek jest najlepszym bramkarzem w Ekstraklasie

Cracovia przegrała z Lechem Poznań 0:2 w hicie 12. kolejki Ekstraklasy. Po spotkaniu porozmawiałem chwilę…

20 godzin ago

Czy Lech nie naprawia błędu z wiosny? Dobrze, że zatrudniono Nielsa Frederiksena. Źle, że z tym zwlekano

Lech Poznań gra doskonale. Odpowiedzialnie, bardzo zorganizowanie, ma wszystkie atuty, by myśleć o nim jako…

1 dzień ago

Legia wreszcie się przełamała. „Mecz wygrała drużyna, która na to bardziej zasłużyła”

Legia pokonała Lechię Gdańsk 2:0 w meczu 12. kolejki Ekstraklasy, kończąc tym samym serię spotkań…

2 dni ago

Rozpędzona i skuteczna. Wisła z kolejną wygraną z rzędu

Przed meczem Wisły Kraków z Termaliką Bruk-Bet Niecieczą mówiło się sporo, że będzie to najtrudniejsze…

2 dni ago