
Fot. Radomiak Radom / Jan Borys
W pierwszym sobotnim meczu Radomiak Radom pokonał Pogoń Szczecin 2:0 po golach Marco Burcha i Pedro Perottiego. Drużyna ze Szczecina nie wykorzystała szansy na dogonienie trzeciej Jagielloni Białystok.
Skuteczność kluczem do zwycięstwa
Mecz rozpoczął się świetnie dla gospodarzy, którzy już w 2. minucie wyszli na prowadzenie. Burch wykorzystał świetne dośrodkowanie Jana Grzesika i pokonał Valentina Cojocaru. Bramka ta bardzo skomplikowała sprawy Pogoni Szczecin, która przyjechała do Radomia z jasnym celem, zwycięstwem. Starcie z Radomiakiem miało być świetną okazją do powrotu do zwyciężania po porażce w finale Pucharu Polski z Legią Warszawą.
Najbliżej wyrównania w pierwszej połowie był Fredrik Ulvestad. Najpierw uderzenie Norwega wybronił Maciej Kikolski, a następnie piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki. W polu karnym gości zakotłowało się raz jeszcze w 32. minucie. Wtedy to Capita uderzał na bramkę Cojocaru. Rumun obronił strzał, a Renat Dadashov nie zdołał dobić i Pogoń się wybroniła.
Ostateczny cios
Druga połowa to jeszcze większa przewaga w posiadaniu piłki przez Pogoń Szczecin. Aż przez 70% czasu gry w drugiej połowie futbolówka wędrowała między piłkarzami gości. Tyle, że nic z tego nie wynikało.
Wręcz to Radomiak był groźniejszy, swoich sił próbował m.in. Robeto Alves czy Paulo Henrique. Jednak w 75. minucie Pogoń dopięła swego. Maciej Kikolski został pokonany przez Kamila Grosickiego. Lecz radość „Portowców” nie trwała zbyt długo, bo po analizie VAR bramka została anulowana. Asystujący przy trafieniu Efthymis Kolouris dotknął piłki ręką.
Czasu pozostawało coraz mniej i nadzieje Pogoni na zwycięstwo topniały z minuty na minutę. Na zakończenie meczu to Radomiak zdołał zadać ostateczny cios. Gospodarze wyprowadzili świetną kontrę i do siatki trafił wprowadzony w drugiej połowie Pedro Perotti.
Radomiak tym zwycięstwem zapewnił sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Pogoń natomiast musi liczyć na potknięcia Jagielloni w kontekście walki o kwalifikacje Ligi Konferencji. Warto dodać, że „Portowcy” mają jeszcze zaległy mecz przed sobą – już za kilka dni podejmą Motor Lublin. Poza tym w ostatniej kolejce sezonu w Białymstoku zmierzą się Jagiellonia z Pogonią. Czy to będzie mecz o puchary? Mamy nadzieję, bo będzie to zwiastować ogromne emocje.
RADOMIAK RADOM – POGOŃ SZCZECIN 2:0 (1:0)
2′ Marco Burch 90+3′ Pedro Perotti