Fot. Feyenoord
Już dziś odbędzie się „polski” mecz pomiędzy Feyenoordem Rotterdam a Interem Mediolan. Spotkanie zostanie rozegrane na stadionie De Kuip, a głównymi aktorami tego spektaklu mogą być… Polacy. W szeregach „Nerazzurrich” wystąpi prawdopodobnie Piotr Zieliński, a w ekipie „Dumy Rotterdamu” możemy się spodziewać powracającego do dużej piłki Jakuba Modera. Nowy nabytek Interu, czyli Nikola Zalewski w tym spotkaniu na pewno nie wystąpi ze względu na kontuzję łydki.
Przed dzisiejszą konfrontacją postanowiliśmy się przyjrzeć każdemu z reprezentanta Polski, a więc duetowi z Interu i Moderowi, który najpewniej zacznie dzisiejszy mecz od 1. minuty.
Inter liderem, szpital w Rotterdamie
Inter Mediolan jest na dobrej drodze do obrony mistrzostwa Włoch. Prowadzi w tabeli po 27 kolejkach z punktem przewagi nad zespołem Napoli i trzema na drużyną Atalanty. Ekipa trenera Simone Inzaghiego jest według wielu jednym z faworytów tegorocznej Ligi Mistrzów.
Feyenoord Rotterdam w rozgrywkach Eredivisie póki co zawodzi. Po 24 kolejkach zajmuje dopiero 4. pozycję i ma aż szesnaście punktów straty do liderującego Ajaxu i osiem do PSV Eindhoven, które jest wiceliderem. Ekipa Robina van Persiego nie dość, że straciła Santiago Gimeneza na rzecz Milanu, to ma w swoich szeregach wielu kontuzjowanych zawodników, a warto przypomnieć że w Eredivisie do rozgrywek Ligi Mistrzów awansują „zaledwie” dwie pierwsze drużyny.
Wielki nieobecny
Lewy wahadłowy reprezentacji Polski po styczniowych przenosinach do ekipy Interu zagrał w zaledwie 3 spotkaniach, łącznie przebywając na boisku mało imponujące 67 minut, jednak zanotował jakże ważną asystę w derbowym spotkaniu z Milanem (1:1).
Przyszłość Nicoli Zalewskiego maluje się w czarno-niebieskich barwach
W meczu 1/8 finału LM Zalewski jednak na pewno nie wystąpi ze względu na uraz łydki, który wykluczyła go już z meczów z Genoą, Lazio czy Napoli. Jest jednak szansa, że reprezentant Polski pojawi się w rewanżu, który odbędzie się już za tydzień, choć jest to uraz, który może łatwo się odnowić, więc istnieje spora szansa, że sztab medyczny Interu będzie w tej kwestii dość konserwatywny i Polak wznowi treningi z pełnym obciążaniem odrobinę później.
Czas na ósmy występ w tym sezonie Ligi Mistrzów
Piotr Zieliński naszej kadry po letnich przenosinach do Mediolanu pojawia się na murawie bardzo regularnie. Zieliński w obecnym sezonie zagrał w 31 spotkaniach w koszulce Interu, łącznie na boisku spędził 1478 minut, co jest wynikiem nader przyzwoitym, jak na ekipę mistrza Włoch.
Jego liczby natomiast nie zachwycają. Zaledwie dwie bramki i dwie asysty to nie są powalające statystyki. Warto zaznaczyć, że Zieliński obie bramki strzelił w pamiętnym meczu z Juventusem, zakończonym wynikiem 4:4. W samej Lidze Mistrzów zagrał w 7 meczach i „wykręcił” 446 boiskowych minut.
Moder – pewniak do gry
Zawodnik polskiej kadry po styczniowym transferze z Brighton do ekipy z Rotterdamu jest w bardzo przyzwoitej formie. Widać, że były gracz Lecha Poznań powoli wraca na swój najlepszy poziom. Od stycznia zagrał w 7 meczach, spędzając na boisku 565 minut, nie notując goli i asyst. W Lidze Mistrzów zagrał dwukrotnie (w pełnym wymiarze czasowym) na etapie play-offów Ligi Mistrzów z Milanem.
Jakub Moder odbuduje się w Feyenoordzie?
Jakub Moder wraca co prawda po lekkim urazie, przez co opuścił mecz ligowy z NEC Nijmegen, lecz klubowi lekarze zapewniają, iż Polak na mecz z Interem będzie już w pełni gotowy. Moder jest praktycznie jedynym środkowym pomocnikiem w drużynie Robina van Persiego, który będzie w pełni gotowy do gry.
Antoni Milambo, Quinten Timber, Calvin Stengs, In-beom Hwang i Ramiz Zerrouki leczą kontuzje. W ostatnim spotkaniu z NEC Nijmegen, gdy Jakub Moder był niedostępny, to w środku pola zagrali Oussama Targhalline oraz Gijs Smal. Targhalline nie jest zgłoszony do Ligi Mistrzów, a Smal to nominalny lewy obrońca. Sytuacja Feyenoordu jest dość patowa, a powrót Modera może być kluczowy dla losów dwumeczu.
Pierwszy gwizdek dzisiejszego starcia już o godz. 18:45. Mamy nadzieję, że będzie to pasjonujące starcie, a głównymi bohaterami tej rywalizacji będą Polacy.
