
Fot. Miłosz Bieniaszewski/Stal Rzeszów
Stal Rzeszów przegrała przed własną publicznością z Górnikiem Łęczna. Mecz w ramach 19. kolejki pierwszej ligi zakończył się porażką podopiecznych Marka Zuba 0:3. Goście otworzyli wynik już po kwadransie i prowadzenie 1:0 otrzymywało się do ostatnich minut. Dopiero końcówka w wykonaniu zespołu z Lubelszczyzny była piekielnie mocna. Dwa gole strzelone w 86. i 88. minucie przesądziły o pewnej wygranej Górnika Łęczna.
Mecz w Rzeszowie rozpoczął się minutą ciszy, którą uczczono pamięć zmarłego na początku trwającego tygodnia Lucjana Brychczego.
Początek spotkania był zdominowany przez piłkarzy Górnika, którzy przeprowadzali kolejne ataki na bramkę Stali. W tym samym czasie kibice gospodarzy zaprezentowali oprawę zrobioną z okazji 80-lecia klubu. Przez dym z rac mecz został wstrzymany na kilka minut. Niedługo po wznowieniu gry na boisku wylądowała raca, co spowodowało kolejne wstrzymanie gry.
Zaraz po tym incydencie kolejną akcję przeprowadzili podopieczni trenera Pavola Stano. Atak zakończył się fenomenalnym strzałem z dystansu Jakuba Bednarczyka i piłka zatrzepotała w siatce gospodarzy.
Stal nie była w stanie odpowiedzieć
Po zdobyciu gola goście nieco się cofnęli, co umożliwiło Stali atakowanie bramki rywali. Podopieczni trenera Zuba często przedzierali się pod pole karne Górnika Łęczna, oddając kolejne strzały. Żadna z prób jednak nie przynosiła wyrównania. Piłkarze gości mieli wielkie problemy z wyjściem własnej połowy. Taki stan utrzymywał się do 40. minuty, kiedy to zespół gości trafił na 2:0. Bramkę zdobył Branislav Spacil. Z uwagi na spalonego gol nie został jednak uznany.
Już na początku drugiej połowy trener Marek Zub przeprowadził zmiany w zespole, wpuszczając Harisa Dulievicia za Krystiana Wachowiaka. Większość drugiej połowy grę kontrolowała goniąca wynik drużyna z Rzeszowa. Budując kolejne ataki i zdobywając groźne stałe fragmenty gry nie była w stanie jednak doprowadzić do wyrównania.
Premierowe trafienie Oduko
Górnik był ciągle zepchnięty na swoją połowę, co zdawało się odpowiadać podopiecznym trenera Stano, którzy czekali na dogodną okazje do przeprowadzenia kontry. Takowa nadarzyła się w 86. minucie, w której to swoją okazję na bramkę zamienił Damian Warchoł, a zaledwie dwie minuty później kolejnego gola dołożył Ogaga Oduko. Jest to pierwsze trafienie 22-latka w zielono-czarnych barwach.
Pomimo doliczenia jeszcze czterech minut, wynik meczu nie uległ już zmianie, a łęcznianie wywieźli ze stolicy Podkarpacia trzy punkty, kończąc tym samym 2024 rok w strefie barażowej. Punktowy dorobek piłkarzy Górnika może zwiastować realną szansę na walkę o awans do elity.
Zielono-czarni pierwszy mecz w rundzie rewanżowej zagrają z ŁKS-em. Stal z kolei pozostaje na 10. miejscu, a kolejny mecz zespół z Rzeszowa zagra z Miedzią Legnica.
STAL RZESZÓW – GÓRNIK ŁĘCZNA 0:3 (0:1)
16′ Bednarczyk, 86′ Warchoł, 88′ Oduko
Fot. Miłosz Bieniaszewski/Stal Rzeszów
Szkola Stali
Ale na tym romantyzmie z gra mlodych to bedzie wlasnie srodek tabeli