
Fot. Jagiellonia Białystok / Kamil Świrydowicz
Tydzień temu Jagiellonia Białystok zmierzyła się na wyjeździe z TSC Baćką Topolą. Klub mniejszości węgierskiej w Serbii przez długi czas utrzymywał remis 1:1, ale ostatecznie „Jaga” zwyciężyła aż 3:1. Zwycięstwo w wyjazdowym spotkaniu dało Jagiellonii dwubramkową zaliczkę, dzięki czemu awans do 1/8 finału LKE będzie o wiele łatwiejszy.
Forma obu ekip
Jeśli mielibyśmy się kierować znanym cytatem z Billa Shankliego – „Jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz”, to Jagiellonię śmiało można okrzyknąć faworytem dzisiejszego starcia. „Duma Podlasia” w weekend podejmowała Motor Lublin, z którym gładko wygrała 3:0. Tego samego dnia TSC walczyło na swoim terenie z Tekstilacem Odzaci, który szoruje po dnie tabeli serbskiej ligi. Mecz zakończył się dość niespodziewaną porażką Baćki 1:2. Na uwagę zasługuje fakt, że TSC zagrało bardzo eksperymentalnym składem, można wręcz powiedzieć, że mocno rezerwowym.
Taka decyzja trenera Jovana Damjanovica może wskazywać na skupieniu sił przeciwko Jagiellonii, z kolei Adrian Siemieniec obrał inną strategię i z Motorem postawił na bardzo mocny skład. Wygrana z beniaminkiem tym bardziej cieszyła „Jagę”, gdyż mistrz Polski zrównał się punktami z liderującym w tabeli Lechem Poznań.
Maszyna Siemieńca dogania Lecha Poznań. Białostoczanie mają powody do dumy
Siemieniec: Nie mamy jeszcze awansu
– Za nami dopiero pierwsza połowa. Nie mamy jeszcze awansu, jeszcze niczego nie uzyskaliśmy. Musimy być skupieni, skoncentrowani i dobrze nastawieni do rewanżu, bo wszystko rozstrzygnie się w Białymstoku – zapowiadał przed dzisiejszym meczem Adrian Siemieniec.
Adrian Siemieniec nie ukrywał także, że rywal ma mnóstwo zalet, na których trzeba będzie się skupić w rewanżu.
– Zdajemy sobie sprawę, że przeciwnik jest groźny w ataku szybkim, bo nawet ten pierwszy mecz pokazał, że otworzenie go i sprowadzenie do faz przejściowych, to jest to, w czym Baćka czuje się dobrze. Kiedy zostawi się jej przestrzeń, to mają zawodników, którzy potrafią z niej skorzystać na boisku i pokazała to pierwsza bramka. Dlatego musimy lepiej być ustawieni w momencie kiedy atakujemy i lepiej reagować po stracie – dodał szkoleniowiec mistrza Polski.
Stan murawy? Do poprawy...
Parafrazując klasyka, niestety warunki atmosferyczne w naszym kraju podczas zimy nie sprzyjają grze w piłkę. Stan murawy w Białymstoku jest daleki od idealnego, doszło nawet do interwencji UEFA. Po oględzinach podjęto decyzję, że treningi obu ekip odbędą się w ośrodku treningowym „Jagi”, a nie na płycie głównej. Oba zespoły przeprowadziły zajęcia na sztucznej murawie pod balonem.
Każdy minus ma swoje plusy, co zauważył Siemieniec: – Jakie jest pocieszenie? Że Backa też jest zespołem, który potrzebuje dobrego boiska, żeby realizować swoją wizję – mówił opiekun „Jagi”.
Waga spotkania
Mecz w Białymstoku ma ogromne znaczenie nie tylko dla Jagiellonii, ale również dla polskiej ligi w kontekście rankingu UEFA. Dobra gra „Jagi” i Legii poskutkowała dużą premią punktową w rankingu krajowym UEFA, w którym Polska traci obecnie niespełna punkt do 15. miejsca, które pozwala wziąć udział dwóm drużynom w eliminacjach do Ligi Mistrzów.
Aby uzyskać historyczny awans w rankingu, musimy przeskoczyć w nim Szwajcarię i Danię. Szwajcarię reprezentuje już tylko Lugano, które jako jedyne ze swojej rodzimej ligi nie odpadło w fazie ligowej europejskich pucharów. Danię z kolei reprezentuje jeszcze Midtjylland i Kopenhaga, ale obie drużyny przystąpią do rewanżu z jednobramkową stratą (odpowiednio w meczach fazy play-off Ligi Europy i Ligi Konferencji), dodatkowo obie ekipy grają dziś na wyjeździe. Zwycięstwo Jagiellonii w rewanżowym starciu z TSC przełożyłoby się na 0,5 pkt. co byłoby ważnym krokiem w walce o awans do czołowej piętnastki.

Mecz Jagiellonia Białystok – TSC Baćka Topola rozpocznie się już dziś o godz. 21:00, natomiast losowanie 1/8 finału jak i całej drabinki LKE odbędzie się już jutro. Jeśli Jagiellonia awansuje, możemy być świadkami polsko-polskiego starcia, gdyż zwycięzca pary Jagiellonia-TSC trafi na Legię lub Cercle Brugge.