
Fot. Lechia Gdańsk
O godz. 17:30 będziemy świadkami spotkania Legii Warszawa z Lechią Gdańsk. Na pytania dotyczące dzisiejszej konfrontacji podczas konferencji prasowej odpowiedział trener gości, John Carver.
– Na początku chciałbym pogratulować Legii czwartkowego wyniku. Wiem, jak trudno jest pojechać na Stamford Bridge i osiągnąć dobry wynik. W pełni zasłużyli na wygraną z Chelsea. Uważam, że byli wybitni. Plan taktyczny trenera Feio był wspaniały. Legioniści wykazali się niesamowitą energią od pierwszej do ostatniej minuty. To pokazuje, że drużyny z Ekstraklasy mogą rywalizować z zespołami z Premier League. Muszę też wspomnieć o Jagiellonii, ponieważ jej występ przeciwko Realowi Betis także okazał się doskonały. Występ tych dwóch drużyn wzbudził wiele szacunku dla naszej ligi – rozpoczął Carver.
– Co wynieśliśmy ze spotkania Legii z Chelsea? Jedziemy do Warszawy z dobrym nastawieniem, ale podejdziemy do meczu bez strachu, tak jak zrobiliśmy to przeciwko Jagiellonii i Lechowi. Pokazaliśmy, że potrafimy z takimi zespołami grać – dodał trener beniaminka.
– Plan na mecz? Na pewno nie podam szczegółów. Chodzi o to, by być w dobrej strukturze. Oczywiście, podejdziemy do meczu z odrobiną pewności siebie z racji na nasz ostatni mecz, a zwłaszcza po tym, co zrobiliśmy w końcówce ze Stalą Mielec. Ale nie dajemy się ponieść – zaznaczył Anglik.
Spotkanie z zespołem z Podkarpacia było w wykonaniu Lechii spektakularne. Do 72. minuty Stal prowadziła 2:0, ale końcówka w wykonaniu gdańszczan była wybitna. Podopiecznym Carvera udało się strzelić trzy bramki w spotkaniu o „sześć punktów”.
– Kiedy patrzę na Legię i na to, jak grała w czwartek wieczorem, i widzę, że jest na 5. pozycji, to uważam, że to fałszywe miejsce w Ekstraklasie. Z racji tego, że jest ona za niska to każdy z nas musi znaleźć się w najlepszej formie, by spróbować wyciągnąć coś wynikowo ze spotkania z Legią. – zaznaczył 60-latek.
– Przede wszystkim, jeśli mamy zbyt dużo pewności siebie, to mamy kłopoty, ale na pewno nie możemy mieć w oczach strach przez przeciwnikiem. Pokazaliśmy, że możemy rywalizować z dobrymi drużynami, lecz to się stanie tylko wtedy, gdy zrealizujemy nasze podstawowe założenia – zakończył John Carver.
Sędzią głównym spotkania będzie Patryk Gryckiewicz, pierwszy gwizdek usłyszymy już o godz. 17:30.