
Fot. Jagiellonia Białystok / Kamil Świrydowicz
Kibice Lecha Poznań z pewnością mocno przeżywają najbliższe mecze, bo ich zespół wciąż naciska liderujący Raków Częstochowa, natomiast nie będzie miał łatwego zadania, by prześcignąć w tabeli ekipę „Medalików”. W ten weekend Raków podejmuje Jagiellonię, z kolei piłkarzy „Kolejorza” czeka wyjazd na Łazienkowską. Jest jednak dobra informacja – Lech dziś potwierdził, że nieobecny ostatnio Alex Douglas może znaleźć się w kadrze na spotkanie z Legią.
Douglasa ostatnio oglądaliśmy w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław, które Lech przegrał 1:3 na stadionie aktualnego wicemistrza Polski. W kolejnych spotkaniach 2-krotnego reprezentanta Szwecji już zabrakło, trener Niels Frederiksen zaczął stawiać na Bartosza Salamona, który występował u boku Antonio Milica.
Powodem była gorsza dyspozycja Douglasa, ale też uraz, który wydawałoby się, że wykluczy Szweda z reszty sezonu. Pisaliśmy zresztą kilka tygodni temu, że 23-latek może już się w tym sezonie na boiskach Ekstraklasy nie pojawić.
Tymczasem „Kolejorz” dziś w swoim komunikacie pisze, że niebawem Alex Douglas może wrócić na boisko: – Dobre wiadomości są takie, że zielone światło do pełnego treningu dostał Alex Douglas, który ostatnio pauzował ze względu na uraz barku. W ubiegłym tygodniu pracował na boisku, ale głównie indywidualnie, a teraz już jest włączany do zajęć z resztą drużyny. Szwedzki stoper powinien znaleźć się w kadrze na niedzielę. Podobnie jak Daniel Håkans, który w trakcie sobotniego starcia z Puszczą Niepołomice (8:1) został zmieniony i kibice martwili się o jego zdrowie. Wszystko jest jednak w porządku z fińskim skrzydłowym.
Pod znakiem zapytania stoją jednak występy Patrika Walemarka, Radosława Murawskiego oraz Bartosza Salamona. Ta trójka była poza kadrą w spotkaniu z Puszczą i nie wiadomo, czy będzie na nich mógł liczyć trener Frederiksen w rywalizacji z Legią.
Starcie przy Łazienkowskiej już w najbliższą niedzielę o godz. 17:30. Lech jest drugi w tabeli, Legia z kolei plasuje się na 5. lokacie z sześcioma punktami straty do podium. Należy jednak pamiętać, że „Wojskowi” mają o jeden mecz do rozegrania więcej z uwagi na występ w finale Pucharu Polski z Pogonią, nie grali meczu 31. kolejki. Konfrontacja z Widzewem odbędzie się w czwartek 15 maja.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE: