
Fot. Jagiellonia Białystok / Kamil Świrydowicz
Za kilkanaście minut rozpoczniemy ostatnie spotkanie 25. kolejki Ekstraklasy. Zarówno Adrian Siemieniec, jak i Niels Frederisken odsłonili już karty.
Lech Poznań wygrał tydzień temu ze Stalą Mielec 3:1. Trener Niels Frederisken postanowił nic nie zmieniać i posyła tą samą jedenastkę do boju.
W trudniejszej sytuacji znalazła się Jagiellonia, która w środku tygodnia musiała zagrać jeszcze w Lidze Konferencji, mowa o przegranym starciu z Cercle Brugge 0:2, w dwumeczu jednak zespół mistrza Polski był lepszy i awansował do 1/4 finału.
Niepewny występu był Sławomir Abramowicz, który miał zmagać się z problemami zdrowotnymi. Koniec końców, 20-latek znalazł się w podstawowej jedenastce. Oprócz tego, nie widomo było kto zagra na prawej obronie. Wielu typowało Tomasa Silve. Okazało się jednak, że do zdrowia wrócił Norbert Wojtuszek. Jako ciekawostkę warto dodać, że wspomniany przed chwilą Portugalczyk nie znalazł się nawet w kadrze meczowej.
Liderem tabeli aktualnie jest Raków, który pokonał Legię 3:2. Jak zareaguje Lech? Czy „Kolejorz” wróci na pozycję lidera? Wkrótce się przekonamy, pierwszy gwizdek o godz. 20:15.
Skład Jagiellonii: Sławomir Abramowicz – Norbert Wojtuszek, Mateusz Skrzypczak, Enzo Ebosse, Joao Moutinho – Leon Flach, Taras Romanczuk, Jesus Imaz – Kristoffer Hansen, Afimico Pululu, Darko Churlinov.
Skład Lecha Poznań: Bartosz Mrozek – Rasmus Carstensen, Bartosz Salamon, Alex Douglas, Antonio Milić – Radosław Murawski, Antoni Kozubal, Afonso Sousa – Ali Gholizadeh, Mikael Ishak, Daniel Hakans.