
Fot. ŁKS
Pierwszy mecz 23. kolejki pierwszej ligi przyniósł strzeleckie przełamanie ŁKS-u. Spotkanie w Łodzi zakończyło się 3:1 dla „Rycerzy Wiosny” po bramkach Michała Mokrzyckiego, Mateusza Wysokińskiego dla ŁKS-u i samobójczym trafieniu Kacpra Michalskiego.
Pierwsza połowa piątkowego meczu w Łodzi rozpoczęła się spokojnie i dosyć spodziewanie przebiegała pod dyktando gospodarzy. „Rycerze Wiosny” pewnie kontrolowali grę, nie pozwalając Warcie na stworzenie groźniejszej sytuacji, jednocześnie przeprowadzając kolejne ataki na bramkę Leo Przybylaka.
Długo wyczekiwany gol
W trakcie jednej z akcji łodzian sfaulowany został Marko Mrvaljevic i po krótkiej konsultacji z VAR-em w 18. minucie sędzia podyktował jedenastkę dla gospodarzy.
Wykonawcą rzutu karnego został Michał Mokrzycki, który ze spokojem umieścił piłkę w siatce, tym samym przerywając blisko półroczną domową niemoc strzelecką „Rycerzy Wiosny”. Wczesne wyjście na prowadzenie ani trochę nie ostudziło zapału łodzian. By podwyższyć swoje prowadzenie potrzebowali oni zaledwie 10 minut, kiedy to po dośrodkowaniu Piotra Głowackiego piłkę do własnej bramki skierował Kacper Michalski.
Na drugą połowę obie drużyny wyszły zmotywowane, by zmienić wynik. Tak jak i w pierwszej części meczu, to gospodarze kontrolowali grę i kreowali kolejne dogodne sytuacje na podwyższenie wyniku. Jedynym co powstrzymywało łodzian przed zdobyciem trzeciego gola, był świetne dysponowany bramkarz gości.
Pierwsze kroki na obcej ziemi. Kim jest Ariel Galeano, nowy trener ŁKS-u?
Po kolejnej groźnej akcji „Rycerzy Wiosny” w 62. minucie niespodziewanie lewą stroną boiska z kontrą ruszył Kacper Michalski, który po długim rajdzie pokonał bramkarza gospodarzy, zdobywając bramkę kontaktową dla zespołu z Poznania.
Rezerwowy jak ze snu
Chcąc odrobić dwu bramkowe prowadzenie trener Galeano zdecydował się na zmianę obu skrzydłowych i wprowadzenie ofensywnie usposobionego Mateusza Wysokińskiego. Danie szansy 22-letniemu pomocnikowi okazało się strzałem w dziesiątkę ponieważ zaledwie kilka minut po wejściu wpisał się na listę strzelców dzięki pięknemu trafieniu po skutecznym zwodzie.
Trener gospodarzy nie mając zamiaru zwalniać tempa gry przeprowadzał kolejne zmiany. Kolejni meldujący się na boisku piłkarze grali jak natchnieni, realizując założenia i styl gry, który na przedmeczowych konferencjach przedstawiał młody Paragwajczyk.
Warta jest rywalem, który odpowiada ekipie z Łodzi. Już drugi raz w tym sezonie „Rycerze Wiosny” przełamują swoją fatalną passę w meczu z „Zielonymi”. Zwycięski dziś ŁKS następny mecz zagra w Głogowie z Chrobrym, a Warta w sobotę podejmie warszawską Polonię.
ŁKS – WARTA POZNAŃ 3:1 (2:0)
Mokrzycki 19′ (karny), Michalski 29′ (sam.), Wysokiński 77′ – Michalski 62′
1 komentarz on “ŁKS w końcu z przełamaniem! „Rycerze Wiosny” wygrywają z Wartą Poznań”