
Fot. Wisła Kraków / Bartek Ziółkowski
Wisła Kraków w niedzielę podejmie Pogoń Grodzisk Mazowiecki w ramach 4. kolejki pierwszej ligi. Mariusz Jop jest pewny siebie i wierzy w swój zespół, który po trzech kolejkach jest liderem tabeli. – Każde zwycięstwo buduje. Cieszy mnie ostatnia wygrana w Tychach, bo to pokazuje, że zespół jest pewny siebie i zawsze dąży do zwycięstwa – mówił szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” na przedmeczowej konferencji prasowej.
Wisła Kraków idzie jak burza w tym sezonie. Podopieczni Mariusza Jopa wygrali trzy pierwsze mecze ligowe – ze Stalą Mielec (4:0), z ŁKS-em (5:0), a ostatnio z GKS-em Tychy (4:3). Na horyzoncie teraz domowa rywalizacja z beniaminkiem, Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Co mówił przed niedzielną rywalizacją trener Wisły Kraków?
– W treningu nie widać było, żeby Kamil był jakiś podenerwowany. Trenował solidnie, prezentował się bardzo dobrze. Jest brany pod uwagę na mecz z Pogonią Grodzisk Mazowiecki – mówił Mariusz Jop, pytany o dyspozycję Kamila Brody, co do którego są pewne zastrzeżenia. W poprzednim meczu wypadł słabo, wyglądał nerwowo i kibice zastanawiają się, czy nie warto byłoby zmienić bramkarza na najbliższą rywalizację. W blokach czeka młody Patryk Letkiewicz.
– Co do składu, to zagrają piłkarze, którzy są aktualnie w najlepszej dyspozycji. Nie ma mowy o przeciążeniach na tak wczesnym etapie sezonu – skomentował krótko Jop, dopytywany o wybory na starcie z beniaminkiem.
– Kiedy zostałem trenerem Wisły Kraków, od początku zwracałem uwagę na to, by w każdym meczu być mentalnie gotowym. Nie możemy sobie pozwolić na element rozluźnienia – mówił Jop. – Wiemy jaka to jest liga, często faworyci gubią punkty, zdarza się, że drużyny teoretycznie słabsze potrafią punktować z mocniejszymi.
Mariusz Jop o transferach Wisły Kraków: Są rozmowy na temat wzmocnień
Wydaje się, że wciąż kadra Wisły Kraków nie jest kompletna. Nie można przejść obojętnie obok szeregu kontuzji w zespole z Krakowa, głownie chodzi tu o blok obronny – poza dyspozycją Mariusza Jopa są Alan Uryga, Bartosz Jaroch oraz Rafał Mikulec. Na temat tego ostatniego wypowiedział się szkoleniowiec Wisły. Jop: – Kluczowa będzie decyzja, czy śruby zostaną wyciągnięte z jego kości czy nie. Zobaczymy jak będzie reagować jego noga podczas treningów.
Brakuje cały czas Piotra Starzyńskiego. Pomocnik nabawił się urazu na początku rundy rewanżowej w poprzednim sezonie. – Piotrek jest najbliższej powrotu ze wszystkich piłkarzy, którzy są poza dyspozycją. Mówimy jednak wciąż w perspektywie tygodni niż dni – mówił Jop.
Jeśli chodzi o transfery, to Jop przyznał, że do Wisły ktoś jeszcze może tego lata trafić: – Są rozmowy na temat wzmocnień. Wiemy na jakich pozycjach potrzebujemy zawodników, ale nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach. Będą w tej sprawie komunikaty – zakończył trener „Białej Gwiazdy”.
W przestrzeni medialnej pojawiły się dwa nazwiska w kontekście przenosin do ekipy z Reymonta. Mówi się o piłkarzu Arki Gdynia, Joao Oliveira oraz zawodniku z drugiej ligi holenderskiej, Joshua Zimmermanie. Wcześniej z Wisłą Kraków łączony był Maksym Chłań, ale wydaje się, że skrzydłowy bliżej ma do Wieczystej Kraków, która niebawem ma podpisać z nim kontrakt.
Maksym Chłań przymierzany do Wisły Kraków
Spotkanie Wisły Kraków z Pogonią Grodzisk Mazowiecki już w najbliższą niedzielę 10 sierpnia o godz. 14:30. Będzie to rywalizacja pierwszego z drugim zespołem w tabeli. Beniaminek fantastycznie wszedł w sezon, podopieczni trenera Piotra Stokowca zremisowali jeden mecz (z Puszczą Niepołomice) i wygrali dwa spotkania (ze Stalą Rzeszów i Miedzią Legnica).
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE: