
Fot. Łączy nas Piłka
Jutro reprezentacja Polski podejmie Maltę w drugim meczu eliminacji mistrzostw świata. Na przedmeczowej konferencji obecni byli Jakub Kamiński i Michał Probierz. – Zmierzamy w dobrym kierunku, chcemy awansować na mistrzostwa świata – mówił otwarcie selekcjoner.
Przeciwko Litwie błysnął Jakub Kamiński. Skrzydłowy Wolfsburga wszedł w piątek na ostatnie kilkanaście minut, zrobił różnicę i dograł do Roberta Lewandowskiego, który trafił na wagę wygranej. Były piłkarz Lecha na konferencji był pytany o tamto spotkanie oraz o to, co może dać kadrze. Kamiński: – Moją rolą na boisku jest to, żeby podejmować ryzyko i stwarzać zagrożenie. Tego trener ode mnie oczekuje. Chcemy odbudować nasze zaufanie i najkrótszą drogą jest dobra gra w poniedziałek.
– Każdy zawodnik jest trochę inny. Myślę, że na mojej pozycji tego się oczekuje, żeby grać grę na siebie. W meczu z Litwą nie zawsze było miejsce, żeby wejść w pojedynek – dodał Kamiński.
– Musimy wierzyć w swoją jakość, w swoje umiejętności. Każdy z nas musi się uderzyć w pierś – dodał gracz Wolfsburga. – Musimy być na to gotowi, tego właśnie od siebie oczekujemy. Kluczowe jest to, żeby wyczuć momenty, kiedy możemy zaatakować pole karne, kiedy możemy wymienić trochę więcej podań. Kiedy podjąć ten pojedynek, żeby decyzyjność z naszej strony mogłaby być lepsza.
Jaki krajobraz czeka naszą kadrę po Robercie Lewandowskim?
– Malta pokazała w meczu z Finlandią, że potrafi grać w piłkę. Nie bała się. Mają nowego trenera, ale my musimy się skupić na sobie. Jeśli my zagramy na swoim poziomie, to nie powinno być problemu, może to być podobny mecz jak z Litwą. Musimy stwarzać zdecydowanie więcej zagrożenia – powiedział Kamiński, pytany o poniedziałkowego przeciwnika.
Reprezentacja Malty poległa u siebie z Finlandią w pierwszym spotkaniu eliminacji do mundialu, natomiast nie wyglądała w tym meczu źle. Potrafiła stworzyć sobie kilka dogodnych sytuacji, ale finalnie przegrała 0:1 po bramce Olivera Antmana w końcówce pierwszej odsłony.
Michał Probierz o składzie reprezentacji Polski: Trzon będzie utrzymany
– Jeśli chodzi o stan zdrowotny, to dopiero po zajęciach będzie można coś więcej powiedzieć. Na trening wychodzą wszyscy – mówił z kolei Michał Probierz, pytany o sytuację kadrową na dzień przed konfrontacją z Maltą.
– Trzon będzie utrzymany. Pracujemy w tym kierunku. Trzeba pamiętać, że Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego nam brakuje. To dla nas lekcja, że trzeba sobie radzić; będą kartki, inni zawodnicy też wypadną – dodał Michał Probierz.
Kilka zmian nie zaszkodzi, czyli kto powinien wyjść na Maltę?
– Krytyka jest normalna, z niektórą się zgodzę, z niektórą nie. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Oczekiwania są bardzo duże. Nikt się nie chowa, nikt nie unika odpowiedzialności. Kurz opadnie, trzy punkty będziemy mieli – powiedział selekcjoner, pytany o słowa krytyki pod swoim adresem.
– Zmierzamy w dobrym kierunku. Potrzebujemy większej mentalności, lepiej grać w dryblingach, chcemy awansować na mistrzostwa świata – zakończył selekcjoner.
Mecz między Polską a Maltą zostanie rozegrany w poniedziałek 24 marca o godz. 20:45.