
Fot. Lech Poznań
Niels Frederiksen wypowiedział się w sprawie najbliższego meczu Lecha Poznań z Górnikiem Zabrze. Na spotkaniu z mediami trener „Kolejorza” zdradził, że w sobotę przy Bułgarskiej być może zobaczymy Pablo Rodrigueza czy nieobecnego ostatnio Leo Bengtssona.
– Powiedziałbym, że sytuacja zdrowotna się poprawia. Myślę, a przynajmniej mam taką nadzieję, że będziemy mieli Leo Bengtssona dostępnego na mecz z Górnikiem Zabrze. Pablo Rodriguez również powinien być gotowy. Jest z nami już od ponad tygodnia, więc powinien być gotowy, żeby zostać już włączonym do meczowego składu – zaczął trener mistrza Polski.
– Jeśli chodzi o Afonso Sousę, to nad tym tematem dalej pracujemy, nie mogę jeszcze nic powiedzieć ostatecznie. Zobaczymy, co się wydarzy – dodał Frederiksen.
Afonso Sousa rozpoczął przygotowania z Lechem, choć wydawało się, że tego lata Portugalczyk opuścił Bułgarską. Taki też przekaz płynął z Poznania – pomocnik zresztą otrzymał zielone światło na odejście, dotąd jednak nie spłynęła na tyle atrakcyjna oferta za niego, by zadowoliła zarówno klub, jak i samego zainteresowanego.

Obecnie Sousa zmaga się z urazem, którego nabawił się podczas pierwszego meczu z Breidablikiem (7:1) w ramach II rundy el. Ligi Mistrzów. Pomocnik zszedł z kontuzją przed przerwą. Wcześniej zagrał 90 minut z Legią Warszawa w meczu o Superpuchar Polski. Wypadł przyzwoicie, zanotował asystę przy trafieniu Filipa Szymczaka.
Jego występ z Górnikiem czy też ewentualny transfer to niewiadoma. Portugalczyk związany jest umową z Lechem do czerwca 2026 roku.
– Dokonaliśmy kilku rotacji w składzie przeciwko Breidablikowi i myślę, że w tym momencie każdy jest gotowy do gry. Oczywiście, rozgrywamy teraz sporo meczów, ale z drugiej strony patrząc – nie trenujmy zbyt wiele. Myślę więc, że moi zawodnicy są świeży i gotowi do gry – powiedział Frederiksen, pytany o przygotowania w świetle intensywnego terminarza. Dość powiedzieć, że za Lechem już pięć spotkań o stawkę, a w najbliższych dniach „Kolejorza” czekają kolejne trzy mecze – ligowy z Górnikiem Zabrze i dwie rywalizacje w III rundzie el. Ligi Mistrzów z Crveną Zvezdą.
– Pracujemy tak, jak zazwyczaj. Oczywiście harmonogram się trochę zmienił. Będziemy trenować w trochę inny sposób, ale samo przygotowanie do meczu przebiega tak, jak zwykle – dodał Niels Frederiksen – Szykujemy się do meczu tak, jak zawsze. Analizowaliśmy grę Górnika. Wiemy, że dokonali pewnych zmian w porównaniu do tego, co stosowali w poprzednim sezonie – zakończył trener mistrza Polski, gdy otrzymał pytanie o grę zabrzan.
W sezonie 2024/25 Lech pokonał Górnika na własnym stadionie 2:0, w Zabrzu natomiast wygrał Górnik 2:1. Był to ostatni mecz obu ekip w 2024 roku.
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE: