Fot. Widzew Łódź
Widzew Łódź się wzmacnia, do zespołu Daniela Myśliwca trafia Peter Therkildsen. To duński prawy obrońca, który został do ekipy RTS-u wypożyczony ze szwedzkiego Djurgadens do końca obecnego sezonu.
Bez dwóch zdań Widzew potrzebuje wzmocnień. Świetnym przykładem jest dramatyczny mecz w wykonaniu zespołu z Łodzi ze Śląskiem Wrocław, który został przez RTS przegrany aż 0:3. Daniel Myśliwiec miał wielkie kłopoty kadrowe, w świetle licznych urazów w jego zespole, miał głównie do dyspozycji młodych, nieopierzonych piłkarzy, uzupełnionych piłkarzami ewidentnie pod formą, jak chociażby Jakubem Łukowskim czy Sebastianem Kerkiem.
Peter Therkildsen jest sygnowany jako prawy defensor, jednak może grać także piętro wyżej. W sezonie 2024 w barwach Djurgardens zagrał łącznie w 21 meczach, licząc wszystkie rozgrywki. Miał okazję dwukrotnie m.in. wystąpił w fazie ligowej Ligi Konferencji, z Legią Warszawa w 6. kolejce akurat nie zagrał.
Nowy nabytek Widzewa karierę rozpoczął w duńskim HB Köge. Nigdy nie występował poza Skandynawią.
– Choć mogę zabezpieczyć wiele pozycji, to w Widzewie będę koncentrował się głównie na grze jako boczny obrońca. W Norwegii byłem znany z moich ofensywnych umiejętności. Lubię dużo biegać wzdłuż boiska, być w obu polach karnych, notować asysty i strzelać gole. Myślę, że moim głównym atutem jest ofensywa, jednak przykładam dużą wagę również do destrukcji – powiedział Therkildsen po podpisaniu kontraktu.
– Odbyłem rozmowy z Widzewem i uznałem, że to dobry projekt i odpowiednia szansa dla mnie. Miałem kilka innych ofert, głównie z klubów ze Skandynawii. To była jednak świetna okazja i coś, na co czekałem. Z wiedzą, którą mam o polskiej lidze, ta propozycja wydała mi się ekscytująca. Nie mogę się już doczekać debiutu. Jestem gotowy na pierwszy mecz zarówno fizycznie, jak i mentalnie – dodał 26-latek.
Widzew Łódź zajmuje 11. miejsce w ligowej tabeli. Zespół Daniela Myśliwca w sobotę zmierzy się z Pogonią Szczecin na własnym stadionie. Tej wiosny RTS zebrał ledwie jeden punkt, na start Widzew przegrał z Lechem Poznań 1:4, później zremisował 1:1 z Cracovią, a kilka dni temu poległ ze Śląskiem 0:3.
