
Fot. UD Las Palmas
Las Palmas nie przerwało kiepskiej serii, w piątkowy wieczór ekipa z Wysp Kanaryjskich zremisowała z Osasuną. Na otwarcie 21. serii gier LaLiga padł wynik 1:1, po przerwie wynik otworzył Aimar Oroz. Mecz w środku stawki toczył się w bardzo spokojnym tempie, obejrzeliśmy sporo napomnień. Absurdalną czerwoną kartkę obejrzał Dario Essugo, piłkarz doniośle bił brawo sędziemu. Ten doliczył do drugiej połowy aż 13 minut, w 98. wyrównanie z rzutu wolnego dał Adnan Januzaj.
Potrzeba zerwania
Trener Diego Martinez dokonał dwóch zmian względem wysoko przegranego meczu na Bernabeu, do składu po zawieszeniu wrócił Dario Essugo. 19-latek to wielki talent, zainteresowanie jego pozyskaniem wykazywały już kluby z Premier League. Niestety dziś pokonały go emocje, obejrzał dwie żółte kartki.
Szkoleniowiec odmienił grę Las Palmas, wyciągnął drużynę ze strefy spadkowej. Za kadencji Luisa Carriona „Los Amarillos” w dziewięciu meczach zdobyli tylko trzy oczka, po zatrudnienia Martineza sytuacja się odmieniła. Trener odpowiedzialny za fenomenalną „Euro Granadę” w kolejnych dziewięciu starciach wygrał aż sześciokrotnie.
Ostatnio przyszedł nieco gorszy okres, pucharowy łomot od Elche (0:4) był potwornie negatywnym zaskoczeniem. Następnie domowa porażka z Getafe i wyjazd na Bernabeu sprawiły, że w trzech meczach ekipa straciła aż 10 bramek. Mecz z Osasuną miał być szansą na zażegnanie drobnego kryzysu.
Północna rzeczywistość
Drużyna z Nawarry przed sezonem została opuszczona przez legendę, ze stanowiskiem trenera pożegnał się Jagoba Arrasate. Wejście w sezon było przyzwoite, wracający z Bayernu Monachium Bryan Zaragoza gwarantował niebywały błysk. Uraz 23-latka nieco wyhamował ekipę z Pampeluny, mimo tego oczy obserwatorów miały obiekty warte uwagi.
Ante Budimir zdobył w tej kampanii dziesięć goli, w poprzedniej miał ich 17. Znalazł się na autostradzie do przebicia tego wyniku. Ostatnio udało się osiągnąć spory sukces, na San Mames pokonali Athletic Bilbao i awansowali do ćwierćfinału Pucharu Króla. Trener Vincente Moreno także postawił na dwie zmiany względem zremisowanego starcia z Rayo Vallecano, w składzie pojawili się Iker Munoz i Kike Barja.
Spokojne zaranie
Mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy, w polu karnym padł Mika Marmol, sędzia Jesus Gil Manzano nie jednak wskazał na wapno. Chwilę później po faulu Manuela Fustera, Osasuna otrzymała rzut wolny. Występ pomocnika sprowadzonego z Albacete był niespodzianką, to druga zmiana przeprowadzona przez trenera. Minimalnie ze stojącej piłki pomylił się Ruben Garcia.
Po kwadransie gracze ofensywni gości zaczęli regularnie testować czujność defensywy „Los Amarillos”. Spotkanie toczyło się w spokojnym tempie, mimo tego sędzia rozdawał wiele kartek. Fabio Silva został powstrzymany w dziwaczny sposób przez Alejandro Catenę, stoper w przeszłości toczył zacięte boje z Robertem Lewandowskim. Dziś pokazał umiejętności z kategorii sztuki zapaśniczej.
W 30. minucie dwukrotnie zagroził Silva, zawodnik wyróżniał się w wielu meczach tej kampanii. Najpierw jego strzał wybił Sergio Herrera, następnie Portugalczyk był na spalonym.
Zryw gości
Budimir postanowił włączyć się do gry, Chorwat otrzymał genialne podanie od Flaviena Boyomo. Napastnik ograł Jaspera Cilessena, następnie fatalnie spudłował, nie zdołał umieścić piłki w pustej bramce.
Osasuna nie odpuszczała, chwilę później po dograniu piętą Jona Moncayoli napastnik otrzymał kolejną szansę. Tym razem świetnie poradził sobie były bramkarz FC Barcelony.
W 42. minucie niespodziewany strzał z dystansu oddał Barja, piłka trafiła w słupek bramki zaskoczonego Cilessena. Paradoksem pozostawał fakt, że największym wzmocnieniem zimowego okienka w Osasunie był powrót po kontuzji aktywnego skrzydłowego. Do przerwy nie obejrzeliśmy bramek.
Pobudka Osasuny
Druga połowa rozpoczęła się od świetnej akcji gości, nieprzyjemne podanie otrzymał Budimir. Chorwat zdołał dograć piętą do Oroza, pomocnik strzelił swoją drugą bramkę w tej kampanii. Co ciekawe, pierwszą też strzelił drużynie z Estadio de Gran Canaria.
W 62. minucie Las Palmas stworzyło sobie świetną szansę, strzelał Sandro Ramirez. Ponownie kapitalnie bronił Herrera. Chwilę później Catena ciągnął za koszulkę Alberto Moliero, sędzia został zaproszony do monitora. Ostatecznie arbiter wskazał na wcześniejszy faul Fabio Silvy, wściekły napastnik plastycznie protestował. Jawiło się to jako decyzja prawidłowa.
Szaleństwo arbitra
Sędzia rozdał kolejne kartki, sytuacja się zaogniła. Drugie napomnienie obejrzał Essugo, 19-latek po wykluczeniu bił brawo sędziemu. Manzano wyrobił sobie średnią ponad 7 złotych kartek na mecz, był liderem tej klasyfikacji. Pomocnik osłabił swój zespół, walka o wyrównanie stała się bardzo trudna.
W 79. minucie z rzutu wolnego próbował Sandro, piłkarz potrafi doskonale wykonywać stałe fragmenty. Tym razem jego strzał wypalał Herrera. Na placu gry pojawił się nowy nabytek Las Palmas – Andy Pelmard. Razem z nim wszedł Adnan Januzaj, regres tego zawodnika sprawił, że nie łapał się do wyjściowej jedenastki nawet w drużynie z Wysp Kanaryjskich.
Niespodziewany bohater
Belgijski skrzydłowy chwilę później był faulowany, sędzia wyciągnął kolejną kartkę. Rzut wolny z dogodnej pozycji nie został zamieniony na gola. W 86. groźny strzał Sandro ponownie wybronił Herrera, chwilę później minimalnie pomylił się rezerwowy Abel Bretones. Sędzia doliczył do drugiej połowy aż 13 minut.
Gospodarze wykonywali dwa rzuty wolne, druga próba Januzaja zakończyła się trafieniem. Belgijski zawodnik został bohaterem, po jego golu goście próbowali wyrwać trzy oczka. Ich ataki nie zakończyły się trafieniem, mecz zakończył się bolesnym podziałem punktów.
Podział punktów
Osasuna awansowała na 9. pozycję w tabeli LaLiga, do pucharowej lokaty podopieczni Moreno tracą zaledwie punkt. Trafienie zaliczył Aimar Oroz, dla pomocnika to bardzo ważny moment. Ostatnie zwycięstwo Las Palmas nad drużyną z Pampeluny miało miejsce w Segunda, wówczas bramkę strzelił obiecujący Rafa Mir. Nie obejrzeliśmy powtórki sprzed sześciu lat, podopieczni Martineza pozostali na 14. pozycji w tabeli. Niespodziewanym bohaterem został Januzaj, piłkarz zdobył swoją drugą bramkę w tym roku.
W 22. serii gier dzisiejsi gospodarze wybiorą się do Girony, Osasuna podejmie Real Sociedad. Drużyna z Nawarry rozpocznie niejako dwumecz, cztery dni później pojadą na Anoeta w ramach Pucharu Króla. Las Palmas odpadło z tych rozgrywek, wysoko ulegając Elche.
LAS PALMAS – OSASUNA 1:1 (0:0)
53’ Oroz – 98’ Januzaj
1 komentarz on “Popis arbitra i nieoczywisty bohater, Las Palmas zremisowało z Osasuną”