
Fot: Jakub Ziemianin / Raków Częstochowa
Czarna niedziela dla kibiców Rakowa Częstochowa. Władysław Koczergin zerwał więzadła krzyżowe, informuje dziennikarz Kamil Głębocki.
Ogromnego pecha ma zespół Marka Papszuna. Koczergin w minionym sezonie wystąpił we wszystkich meczach Ekstraklasy, strzelił pięć goli, zaliczył do tego pięć ostatnich podań. Był liderem drużyny spod Jasnej Góry i graczem, od którego skład zaczynał Marek Papszun.
Pomocnik nabawił się urazu podczas treningu, o szczegółach pisze Głębocki: – podczas jednostki treningowej doznał urazu. Zawodnik od razu udał się na diagnozę, miał zabandażowane kolano. Więcej będzie wiadomo po badaniach.
Najpewniej Ukraińca zabraknie w najbliższych miesiącach, problem z więzadłami to jeden z najpoważniejszych urazów. Na dniach dowiemy się, czy Raków będzie chciał jakoś zareagować na transferowym rynku – być może ktoś trafi do drużyny tego lata w świetle właśnie kontuzji Koczergina.
Warto przytoczyć okres przygotowawczy Rakowa sprzed dwóch lat, kiedy podczas sparingu z Puszczą Niepołomice więzadła zerwał Ivi Lopez. Ponownie wypada więc kluczowy gracz przed rozpoczęciem rozgrywek.
Dotąd Raków zasilili Karol Struski i Lamine Diaby-Fadiga. Zespół spod Jasnej Góry opuścili z kolei tego lata Milan Rundić, Matej Rodin, Ben Lederman, Dawid Drachal czy Peter Barath.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE: