
Fot. Bruno Opoka / Wisła Kraków
Wisła Kraków w sobotę 30 listopada podejmie ŁKS w ramach 18. kolejki pierwszej ligi. „Biała Gwiazda” plasuje się na szóstej lokacie z 26 punktami na koncie, z kolei rywale Wisły są pozycję niżej z takim samym dorobkiem punktowym. Trener Mariusz Jop na przedmeczowej konferencji udzielił głosu na temat sobotniego spotkania, uchylił także rąbka tajemnicy w sprawie rozegrania meczu o Superpuchar Polski.
– Drogą do poprawienia elementów taktycznych, technicznych jest praca. Robimy to w każdym tygodniu, niezależnie od tego, czy coś funkcjonuje, czy nie funkcjonuje w meczu. To jest praca, którą mamy do wykonania w treningu – mówił na przedmeczowej konferencji meczowej Mariusz Jop.
Trener Wisły Kraków powiedział także kilka słów o sobotnim rywalu. Jop: – Nie wydaje mi się, żeby ŁKS był w kryzysie, przegrali mecz z Ruchem u siebie, później dwukrotnie zremisowali. ŁKS strzela dużo bramek, możemy się spodziewać zespołu, który przyjedzie do Krakowa i będzie chciał się postawić.
Wisła grała już z ekipą z Łodzi w tym sezonie. Mowa o meczu 1. kolejki, który został rozegrany w połowie września, za wyniki „Białej Gwiazdy” odpowiadał wówczas Kazimierz Moskal. Mariusz Jop był jego asystentem, było to ostatnie spotkanie Jopa w tej roli.
– Wtedy ŁKS zdobył trzy bramki po stałych fragmentach gry. U nas gra w defensywie wówczas szwankowała. Tamto spotkanie to dla nas dodatkowa motywacja, chcemy się zrewanżować, pokazać, że jesteśmy lepszym zespołem – dodał trener Wisły Kraków.
Mariusz Jop: Mój zespół się rozwinął w każdym elemencie
Dla Jopa starcie z ŁKS-em będzie jedenastym meczem w roli pierwszego trenera Wisły w tym sezonie. Co się zmieniło w jego zespole? – Rozwijamy się, jesteśmy lepsi w każdym elemencie – w ataku pozycyjnym, w fazach przejściowych. Nabieramy kształtu, na jakim nam zależy. Poprawiliśmy także skuteczność w atakowaniu i bronieniu stałych fragmentów gry.
Warto dodać, że prezes Wisły Kraków, Jarosław Królewski, ogłosił, że Mariusz Jop zostanie trenerem Wisły do końca sezonu. Wcześniej pojawił się komunikat, że były reprezentant Polski poprowadzi pierwszoligowca co najmniej do końca rundy, teraz otrzymał kredyt zaufania i będzie mógł powalczyć z „Białą Gwiazdą” o awans do Ekstraklasy.
Jaka była jego reakcja? Jop: – Ja spokojnie pracuję, tak jak pierwotnie z prezesem Królewskim się umawiałem. Pojawiło się krótkie pytanie, czy chciałbym podjąć się tego wyzwania. Powiedziałem, że tak. Mamy jeszcze do dogadania pewne szczegóły.
Co z Superpucharem Polski?
Trener Wisły Kraków zdradził także, że PZPN zwrócił się do Wisły Kraków i Jagiellonii Białystok z zapytaniem o termin rozegrania meczu w ramach Superpucharu Polski. Spotkanie, które miało odbyć się latem przed obecnym sezonem nie zostało rzecz jasna rozegrane. Wisła od bardzo wczesnego etapu była zaangażowana w eliminacje europejskich pucharów (od 1. rundy el. LE), Jagiellonia z kolei miała w planowanym terminie okres przygotowawczy do sezonu, niedługo później sama zaczęła grę w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Słowem – mecz się nie odbył, a i nie zapowiadało się, by doszło wkrótce do spotkania.
Aż do czasu, bo jak zdradził szkoleniowiec Wisły, pierwszoligowiec otrzymał zapytanie w sprawie terminu. Chodzi o połowę lutego, wówczas mecz w Białymstoku między Jagiellonią a Wisłą miałby się odbyć. Nie wiadomo póki co, jak wyglądałaby sprawa z obecnością kibiców „Białej Gwiazdy”, którzy z pewnością nie byliby mile widziani na stadionie mistrza Polski z uwagi na wiadomy bojkot.
Czekamy na decyzję związku. Wisła wyraża chęć gry w lutym, ale jak dodał Jop, wiele się może zmienić z uwagi na mecze Jagiellonii w europejskich pucharach. Jeśli „Jaga” znajdzie się w najlepszej ósemce Ligi Konferencji, to zagra w fazie pucharowej od 1/8 finału (mecze tej rundy są datowane na pierwszą połowę marca).
Jeśli jednak mistrzowie Polski znajdą się na koniec fazy ligowej LKE na miejscach 9-24, to zagrają play-off przed fazą 1/8 finału, a te mecze z kolei są zaplanowane na drugą połowę lutego, więc rozegranie meczu Superpucharu Polski nie będzie możliwe.
Fot. Bruno Opoka / Wisła Kraków