
Fot. Śląsk Wrocław / Krystyna Pączkowska
Ante Simundza nie rozpoczął swojej przygody ze Śląskiem Wrocław najlepiej, jego podopieczni ulegli w kiepskim stylu z Piastem Gliwice 1:3. Jedyną bramkę ustrzelił Jakub Świerczok, dziś pojawiła się informacja o poważnej kontuzji snajpera. Głos zabrał także prezydent Wrocławia – Jacek Sutryk. Czy w końcu doczekamy się prywatyzacji?
Koszmar napastnika
Dziś pojawiła się wieść hiobowa, portal Meczyki doniósł o zerwaniu więzadeł w kolanie przez Jakuba Świerczoka. To koniec sezonu dla piłkarza, nad drużyną wicemistrza w kontekście napastnika zapanowało fatum.
Głos w sprawie byłego reprezentanta Polski zabrał rzecznik Śląska, Jędrzej Rybak: – Jakub Świerczok doznał kontuzji, a diagnoza po pierwszych badaniach wskazała na zerwanie więzadeł krzyżowych przednich w kolanie. Jeśli zostanie ona potwierdzona – zawodnika czeka operacja i kilkumiesięczna przerwa w grze.
32-latek sprowadzony przez Davida Baldę ma za sobą przyzwoity okres przygotowawczy. Został mianowany wicekapitanem drużyny. Dobrą formę potwierdził w poniedziałek, pokonał Frantiska Placha kapitalnym strzałem głową.
Nowy rok, nowy trener i ten sam fatalny Śląsk Wrocław
Kariera byłego gracza Zagłębia Lubin od niemal trzech lat zmierzała w złym kierunku, wydawało się że obecność Simundzy przyniesie szansę na odwrót. Taka kontuzja zdarzyła się mu po raz trzeci, tym razem może kompletnie pogrzebać nadzieję byłego reprezentanta Polski na ponowny błysk.

Najpewniej oznacza to, że w klubie pozostanie Sebastian Musiolik. Poza nim do dyspozycji Słoweńca pozostaje Assad Al Hamlawi, nowy napastnik Śląska.
Sklep z bułkami?
W ostatnich dniach głos zabrał prezydent miasta – Jacek Sutryk. Polityk dla TVP3 Wrocław tłumaczył gorący temat sprzedaży klubu: – Prywatyzacja Śląska Wrocław jest dziś w toku, to nie jest sklep z bułkami, mówiłem o tym wielokrotnie. Chodzi o to, by spróbować się zagłębić w treść tych postulatów. Zostało zrobione w tym temacie absolutnie wszystko. Proszę przyjść i zapoznać się z tym, co zostało zrobione w tej kwestii.
Sutryk odniósł się także do finansowania Śląska Wrocław: – Śląsk jest naszym brandem i marką miejską, będziemy się o nią troszczyć. Trzymamy kciuki za Śląsk i chciałbym, by był on finansowany ze środków prywatnych. Czy to się komukolwiek podoba, sport w Polsce jest finansowany ze środków publicznych. Mieliśmy ostatnio przykłady Piasta Gliwice, Pogoni Szczecin, wcześniej mieliśmy Lechię Gdańsk. Praktycznie wszystkie kluby sportowe funkcjonują na tym najwyższym poziomie rozgrywkowym dzięki temu, że jest wsparcie z pieniędzy publicznych bądź krajowych.
Studnia bezdenna, czyli Śląsk Wrocław w walce o utrzymanie
Prywatyzacja klubu w dalszym ciągu się nie powiodła, była zapowiadana od kilku lat. W maju 2023 roku WKS został wystawiony na sprzedaż, gmina Wrocław ogłosiła poszukiwania chętnego na ponad połowę kapitału zakładowego spółki. Zainteresowanie wyraził podmiot Westinster Polska, klub został wyceniony na około 8 milionów złotych.
Rozmowy trwały, ostatecznie spółka nie złożyła oferty. Było to spowodowane faktem, że w ciągu nieco ponad roku wartość wzrosła do horrendalnych 53 milionów złotych. Proces został zakończony niepowodzeniem.

Miasto podjęło kolejną próbę, w okresie od początku sierpnia do połowy października ponownie nikt nie zgłosił oferty.
Echo wypowiedzi
Fani zostali rozczarowani, prezydent odwoływał się do prawdziwych kibiców, którzy z pewnością rozumieją, że klub może miewać słabsze momenty. Wytknął natomiast postawę odmienną: – Rozumiem, że interesują nas tylko sukcesy. Kiedy nie idzie, to nie kibicujemy naszej drużynie. To jest coś, co jest mi obce.
Jacek Sutryk z niebywałym spokojem powiedział, że Śląsk ma matematyczne szanse na utrzymanie. Owszem, wynoszą one około dziesięciu procent. Strata do bezpiecznej pozycji wynosi porażające dziewięć oczek, bilans starć bezpośrednich z rywalami wokół jest w większości przypadków niekorzystny, pozostało 15 spotkań wiary.
Śląsk wyrównał absurdalny wynik sprzed roku. Nadzieja we Wrocławiu upada
Odpowiedź nadeszła także w środowisku piłkarskim, Michał Zachodny zdecydowanie wyraził swoje oburzenie: – Faktycznie, Śląsk nie jest sklepem z bułkami. To piekarnia w której do wyrobu chleba zatrudnia się znajomych z zarządu piekarni, a do wypieku sprowadza się z duże pieniądze mąkę najgorszej jakości. Gość, który czasem sobie wpada na pół meczu, by zrobić fotkę i ucieka, żongluje cenami za klub, jeszcze mówi coś o prawdziwości kibicowania. Tego uczyli w Collegium Humanum? Bezczelnością jest mówienie o obecnej sytuacji Śląska, że „dwa lata temu to samo przeżywałem”. Może warto przypomnieć, że dwa lata temu lejce w spółce miejskiej tak zostały zluzowane, że kończyło się PRZEPROSINAMI. Wpompował w klub już ze 130 mln, a nie ma żadnych fundamentów. No więc obecna sytuacja sportowa i organizacyjna jest jeszcze gorsza niż była. Gratulacje dla zdeterminowanego w dążeniu do zmian pana prezydenta. Na drugą rocznicę proponuję kolejny emocjonalny wpis-popis. Prawdopodobnie już w roli pierwszoligowca. – napisał komentator Viaplay w serii komentarzy dla platformie „X”.
WKS pojechał już do Radomia, jutro zagra tam mecz ostatniej nadziei z Radomiakiem. Kontrowersje wzbudził także wybrany środek transportu – drużyna wybrała się w podróż prywatnym pociągiem. Pojechał także klubowy autokar, który posłuży komunikacji na miejscu. Pierwszy gwizdek przy Struga w sobotę o godz. 14:45.
1 komentarz on “Tragedia we Wrocławiu! Kontuzja i głośny wywiad Jacka Sutryka”