
Fot. Widzew Łódź
Widzew Łódź podejmie dziś Pogoń Szczecin w ramach 22. kolejki Ekstraklasy. Oba zespoły przystąpią do spotkania w zupełnie innych nastrojach. Widzew wydaje się być w delikatnym kryzysie, natomiast szczecińska Pogoń na wiosnę notuje znakomite wyniki – jako jedyna uzbierała komplet punktów w spotkaniach w 2025 roku.
Widzew Łódź nie imponuje, a Pogoń goni czołówkę
Łódzki Widzew bardzo słabo zaczął piłkarska wiosnę w Ekstraklasie. Drużyna trenera Daniela Myśliwca w ostatnich trzech ligowych meczach wywalczyła zaledwie punkt, remisując na własnym stadionie z Cracovią 1:1. W ostatniej kolejce „Widzewiacy” zostali pokonani we Wrocławiu, kiedy to Śląsk wygrał wysoko i pewnie 3:0, z kolei na inauguracje RTS poległ w Poznaniu z Lechem 1:4.
Ekipa trenera Roberta Kolendowicza na wiosnę jest póki co bezbłędna. Wygrała wszystkie trzy spotkania, a w ostatniej kolejce okazała się lepsza od Stali Mielec, wygrywając na boisku rywali 2:1.
Przez słaby początek rundy Widzew powoli osuwa się w dół ligowej tabeli. Pogoń Szczecin, mimo zawirowań właścicielskich, nieśmiało „puka” do ścisłej czołówki Ekstraklasy.
Błędy indywidualne, a kontrakt trenera Myśliwca
Na briefingu przedmeczowym trenera Daniela Myśliwca atmosfera wydawała się daleka od idealnej. Widzew słabo prezentuje się na wiosnę, a oliwy do ognia dolewają zawirowania kontraktowe samego trenera.
Dziennikarz Łódzkiego Sportu bardzo bezpośrednio odniósł się co do sytuacji w samym klubie, sugerując że sytuacja z brakiem nowego kontraktu dla Daniela Myśliwca może mieć wpływ na słabą dyspozycję zespołu oraz na gorszą atmosferę w szatni. Zasugerował również, że ekipa Widzewa raczej powinna się skupić na tym, by uniknąć spadku z elity.
– Zastanawiam się, czy podczas pierwszego pressingu, gdy nie wypuściliśmy Śląska z połowy, Sobol oddając uderzenie do bramki prawdopodobnie myślał o tym, czy ja mam kontrakt, czy nie i dlatego oddał uderzenia lewą nogą, zamiast poprawić piłkę i wypuścić sam na sam Kerka? Myślę, że nie – ironizował z szelmowskim uśmiechem Daniel Myśliwiec.
Każdy chce, a konkretów brak, czyli o kontrakcie Daniela Myśliwca słów kilka
Widać, że atmosfera w Widzewie „gęstnieje”, a pozycja trenera Myśliwca delikatnie osłabła. Kolejna porażka mogłaby być znamienna w skutkach. W meczu z Pogonią zabraknie aż siedmiu zawodników, ze względu na urazy i pauzy spowodowane nadmierną liczbą żółtych kartek.
Być może z Pogonią zadebiutuje nowy piłkarz Widzewa, Peter Therkildsen, który został wypożyczony ze szwedzkiego Djurgardens.
Peter Therkildsen nowym piłkarzem Widzewa Łódź
Pogoń chce grać swoje i kontynuować dobrą passę
W ekipie „Portowców” panuje dobra atmosfera, a zespół notuje kolejne zwycięstwa. Na konferencji prasowej przed meczem z Widzewem pojawiła się jednak sugestia, czy zespół Pogoni nie powinien grać bardziej ofensywnie, na przykład na dwóch napastników.
– Mamy swój plan na to spotkanie i myślę, że my jesteśmy zespołem ofensywnym, obojętnie w jakiej strukturze występujemy. Myślę, że będziemy kontynuowali to, co przynosiło nam sukcesy w tych pierwszych trzech meczach. Chcemy kontynuacji i na tym się skupiamy, żeby przenieść to wszystko, co było dobre w tych pierwszych meczach na spotkniae z Widzewem – mówił Robert Kolendowicz.
Obie ekipy zmierzą się już dziś o godzinie 17:30. Sędzią tego spotkania będzie Marcin Szczerbowicz z Olsztyna.
Widać, że Pogoń jest w dobrej formie, a Widzew ma ciężko- zobaczymy jak wyjdzie