
Fot. Liverpool
W meczu 34. kolejki Liverpool wygrał z Tottenhamem, tym samym przypieczętowując mistrzostwo kraju. „The Reds” pewnie pokonali gości 5:1. Dla drużyny z Anfield to 20. taki tytuł w historii.
Początek spotkania zdecydowanie należał do Liverpoolu. Pierwsza ciekawa akcja miała miejce w 3. minucie spotkania – Salah na prawym skrzydle zainicjował „małą grę”, po której oddał bliski sukcesu strzał. Kilka minut później świetną górną piłkę od Van Dijka dostał Gakpo, ale ostatecznie nie udało skierować się mu piłki do bramki. Kilkadziesiąt sekund później po rzucie rożnym efektownie z przewrotki uderzał Cody Gakpo, ale piłka minęła o kilka metrów prawy słupek bramki Tottenhamu.
Pomimo tego, że Liverpool miał przewagę i nie pozwalał „Kogutom” na zbyt wiele, to goście pierwsi strzelili gola. Dośrodkowanie Jamesa Maddisona z rzutu rożnego na bramkę zamienił Dominic Solanke. „The Reds” nie kazali czekać długo na odpowiedź. Już po trzech minutach od straty bramki stan spotkania się wyrównał. Salah zagrał szybkie podanie po ziemi w pole karne do Szoboszlaia, a ten wystawił do pustej bramki Luisowi Diazowi. Początkowo nie uznano gola, ale potem zespół arbitrów zmienił swoją decyzję. Co ciekawe pięć minut później piłkarze Liverpoolu strzelili kolejnego gola, po niemalże identycznej akcji, ale tym razem rzeczywiście był spalony.
Liverpool nie zwalniał tempa. W 24. minucie gospodarze wysokim pressingiem wymusili błąd w wyprowadzaniu piłki. Futbolówkę przejął Gravenberg, który jednak nie zdołał utrzymać równowagi. Piłka padła łupem Mac Allistera, który potężnym strzałem pod poprzeczkę dał „The Reds” prowadzenie. Kilka minut później próbowali odpowiedzieć goście. Po rzucie wolnym dośrodkowanie przedłużył Dominic Solanke, co sprawiło Alissonowi pewne problemy.
Po ponad pół godziny gry doszło do zabawnej sytuacji – Mac Allister przez minutę próbował wykonać rzut rożny, co było bardzo problematyczne z uwagi na silnie wiejący wiatr, który cały czas przesuwał futbolówkę. Gdy już udało się wykonać stały fragment to – o ironio padł z niego gol. Dośrodkowanie Mac Allistera na bliższy słupek na 11. metr zbił Bergvall. Piłkę opanował Cody Gakpo, który podwyższył prowadzenie.
Liverpool z mistrzowskim tytułem. Arne Slot i spółka to zrobili!
Pierwsze kilka chwil drugiej części spotkania, było stosunkowo spokojnie, ale potem znowu gospodarze zaczęli stwarzać sobie dogodne sytuacje. Najpierw Gakpo wystawiał piłkę na pustą bramkę do Salaha, ale ten nie zdołał dotrzeć do piłki. Kilka minut później Egipcjanin ponownie spróbował – w swoim stylu zszedł ze skrzydła do środka i oddał strzał z lewej nogi, tym razem jednak zablokował go Bergvall. Dwie minuty później doszło jeszcze do zamieszania w polu karnym Tottenhamu, gdzie bliski gola piętą był Andrew Robertson, ale ostatecznie „Kogutom” udało się wybić piłkę z linii bramkowej.
Chwilę później już nie mieli takiego szczęścia. Liverpool skontrował Tottenham – Szoboszlai zagrał piłkę do Salaha, a ten lewą nogą oddał precyzyjny strzał, którego Vicario nie był w stanie obronić. Po golu Egipcjanin zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie z kibicami. Dzięki tej bramce Salah pobił rekord udziałów przy bramkach w jednym sezonie Premier League (47), aktualnie ma 48 goli i asyst.
Dosłownie dwie minuty role mogły się odwrócić – tym razem to Salah wykładał Węgrowi, ale mocny strzał został obroniony przez Vicario. W 69. minucie Liverpool wyprowadził kolejny cios. Piłkę w polu karnym otrzymał Alexander Arnold, zgrał do Salaha, ale Egipcjanin został uprzedzony przez Udogiego, który wpakował piłkę do własnej siatki, podwyższając wynik na 5:1.
Następne minuty mijały już spokojniej. W 90. minucie Liverpool miał jeszcze okazję podwyższyć rezultat. Wprowadzony wcześniej na boisko Darwin Nunez będąc praktycznie w dogodnej sytuacji strzeleckiej zdecydował się jednak zgrać do Salaha, ale zrobił to niedokładnie.
Kibicom na Anfield właściwie nie zrobiło to wielkiej różnicy, świętowanie na trybunach i tak już rozpoczęło się na dobre. Liverpool bardzo wyraźnie wygrywa z Tottenhamem i zgarnia 20. mistrzostwo Anglii w swojej 133-letniej historii.
LIVERPOOL – TOTTENHAM 5:1 (3:1)
Luiz Diaz 16′, Mac Allister 24′, Cody Gakpo 34′, Mohamed Salah 63′, Destiny Udogie (sam) 69′ – Dominic Solanke 12′
1 komentarz on “Liverpool mistrzem Anglii. Dwudziesty tytuł dla „The Reds”!”