
Fot. Lech Poznań / Przemysław Szyszka
Dzisiaj Lech Poznań poinformował, że Mario Gonzalez przechodzi testy medyczne i wkrótce podpisze z klubem z Wielkopolski półroczny kontrakt. 28-latek trafi do Lecha na zasadzie wypożyczenia.
Zmiennik dla Mikaela Ishak
Mario Gonzalez do „Kolejorza” przychodzi z amerykańskiego Los Angeles FC. Do klubu z MLS trafił z Bragi za 2,3 mln euro. Tam jednak nie był w stanie się przebić i tułał się po wypożyczeniach. Ostanie pół roku 28-latek spędził w Famalicao.
Kolejnym jego przystankiem w karierze będzie aktualny lider Ekstraklasy. W zespole Nielsa Frederiksena ma być zmiennikiem Mikeala Ishaka. Ma dać jakość z przodu i być pewnym zabezpieczeniem dla duńskiego szkoleniowca. Warto dodać, że tego okienka Lech opuścił Filip Szymczak, który dogra sezon w GKS-ie Katowice. Można się także domyślać, że do ławki na dobre przyspawany zostanie Bryan Fiabema.
O tym, czy będzie lepszy od Norwega przekonamy się co prawda dopiero po zakończeniu sezonu, ale w mojej opinii szansa jest na to dość duża. Wymienieni wyżej napastnicy rozegrali łącznie 863 minut. Łącznie strzelili zawrotne dwie bramki i zanotowali jedną asystę. Mówiąc krótko – poprzeczka zawieszona jest nisko. O ile w ogóle można powiedzieć, że jest zawieszona.
A jak wyglądają statystki Gonzaleza? Szesnaście rozegranych spotkań na poziomie portugalskiej ekstraklasy, z czego tylko trzy w podstawowej jedenastce. Strzelił w tym czasie dwa gole i zanotował dwa ostatnie podania. Statystki nie wiele lepsze od duetu polsko-norweskiego, z tą różnicą, że Hiszpan grał w Portugalii, czyli w zdecydowanie lepszej lidze.

Mario Gonzalez to typowy napastnik. Na ostatnie 25 zdobytych bramek tylko jedna była zza pola karnego. Reszta to rzuty karne, dobitki czy po prostu dobre ustawienie się w polu karnym. Jest to typ napastnika, którego Lech właśnie potrzebuje. Zawodnik, który pod presja będzie w stanie znaleźć sobie miejsce i kopnąć piłkę idealnie w stronę bramki.
Jeśli miałbym typować jego wynik strzelecki na koniec sezonu, to myślę, że ten będzie oscylować w okolicach 4/5 goli, czyli tyle samo ile w sezonie mistrzowskim miał wypożyczony wówczas z Fortuny Dusseldorf, Dawid Kownacki. Jest to transfer co do którego mam pewne obawy, ale wierzę, że za pół roku jako kibic Lecha będę mógł go dobrze wspominać, a on do CV wpisze sobie mistrzostwo Polski.
Ostatnie sezony
Jako, że nie mamy zbyt wiele informacji o tym piłkarzu, to najlepiej zerknąć sobie w jego dorobek strzelecki na przestrzeni jego ostatnich sezonów:

Ewidentnie widać, że nowy nabytek Lecha najlepszy okres miał w Tondeli (2020/21, strzelił wówczas 14 bramek w 27 spotkaniach), oraz w OH Leuven, kiedy to był w stanie przekroczyć liczbę 10 goli w sezonie. Daje nam to pogląd, że jest to zawodnik, który potrafi strzelać, ale potrzebuje czasu i zaufania.
Pierwsze minuty będzie mógł dostać już w ten weekend, a dokładnie w piątek przeciwko Rakowowi Częstochowa. Już wtedy 28-latek ma być gotów do dyspozycji trenera Nielsa Frederiksena.