
Fot. Górnik Zabrze
Dziś w Zabrzu czeka nas konfrontacja Górnika z Radomiakiem Radom. Będzie to spotkanie o klasyczne przełamanie dla obu drużyn, które w rundzie rewanżowej nie zachwycają formą i potrzebują punktów. Zabrzanie rozpoczęli rundę od remisu i porażki, „Zieloni” podobnie – najpierw przegrali, później zdobyli tylko jedno oczko.
– Wydaje mi się, że byliśmy lepszym zespołem w meczu z Puszczą. Jestem wkurzony na takie mecze, jak tamten – mówił na przedmeczowej konferencji Jan Urban, wracając pamięcią do pierwszego starcia Górnika w rundzie wiosennej. Zabrzanie zremisowali 1:1, stracili bramkę w samej końcówce.
Dobrą wiadomością dla kibiców i sztabu szkoleniowego jest fakt, że Jan Urban w sobotnim spotkaniu będzie mógł skorzystać ze wszystkich dostępnych zawodników, co w tym sezonie nie zawsze się zdarzało.
Jan Urban: Radomiak to głównie zawodnicy-południowcy, ciągnie ich do gry ofensywnej
Przed meczem Jan Urban został zapytany o sobotniego rywala: – Radomiak to głównie zawodnicy-południowcy, ciągnie ich do gry ofensywnej. Nie jest łatwo ich ocenić, bo stać ich na 0:5 z Jagiellonią Białystok, ale i na bardzo dobre spotkanie – mówił trener zabrzan.
Przed tygodniem „Zieloni” zremisowali z ostatnim w tabeli Śląskiem Wrocław 1:1. Drużyna João Henriquesa strzeliła bramkę rywalom w samej końcówce, choć trzeba wspomnieć, że to Śląsk dominował i powinien „zamknąć” mecz wcześniej. Na inaugurację wiosny z kolei Radomiak poległ wysoko z Jagiellonią Białystok 0:5.
Obie ekipy mają sporo do udowodnienia i będą szukać punktów, co zwiastuje otwarte spotkanie. Kibice mogą liczyć na emocje i ofensywną grę po obydwu stronach. Czy Górnik wykorzysta atut własnego boiska i sięgnie po pierwsze wiosenne zwycięstwo? A może to Radomiak sprawi niespodziankę i wygra, podobnie jak na jesień w Pucharze Polski? Odpowiedź poznamy już wkrótce, pierwszy gwizdek Jarosława Przybyła dziś o godz. 17:30.