
Fot. Jagiellonia Białystok / Kamil Świrydowicz
Jagiellonia Białystok zebrała żniwa podczas fazy play-off Ligi Konferencji, wygrywając oba starcia z TSC Baćką Topola i pewnym krokiem awansując do 1/8 finału. Mistrz Polski zgarnął kolejne cenne punkty rankingowe UEFA. Jak wygląda nasza sytuacja i jakie są prognozy? Zapraszam do analizy.
Zacznijmy od tego, że Jagiellonia zagrała wczoraj „futbol na tak”. Gra podopiecznych Adriana Siemieńca cieszy oko i muszą się z tym zgodzić nawet najbardziej zagorzali kibice Lecha Poznań czy Legii Warszawy. Pokonanie rywala w europejskim dwumeczu na wiosnę wynikiem aż 6:2 robi wrażenie, i nie ważne, że serbski zespół nie prezentował zbyt wiele jakości. Jagiellonia gra piłkę szybką, zdecydowaną i piekielnie intensywną.
Wczorajszy mecz był doskonałym przykładem, jak należy zarządzać spotkaniem – przez pierwszy kwadrans drugiej połowy to Baćka konstruowała i dominowała, Jagiellonia się cofnęła, ale potem zadała decydujące ciosy. Finalnie po bramkach Kristoffera Hansena, Jesusa Imaza i samobójczym trafieniu Viktora Radojevica mistrz Polski wygrał 3:1 i zarobił cenne 0,500 pkt do rankingu UEFA.
Warto dodać, że „Jaga” awansując do 1/8 finału zgarnęła bonusowe punkty w wysokości 0,125, a więc łącznie biorąc pod uwagę oba wygrane mecze i bonus mistrz Polski dla krajowego rankingu zarobił 1,125 pkt. Czy to dużo? Z pewnością. Konsekwentnie zbliżamy się do upragnionego miejsca, które umożliwia udział aż pięciu klubów w eliminacjach europejskich pucharów, mowa o lokacie piętnastej.
Tak prezentuje się aktualny ranking z uwzględnieniem klubów, który ma w grze dany reprezentant:

W tym tygodniu byliśmy świadkami kilku meczów, które nas niebywale cieszą. Chodzi o sytuacje, kiedy klub, reprezentujący ligę, która jest naszym konkurentem, pożegnał się z europejskimi rozgrywkami. I tak – w czwartek przegrał grecki PAOK z FCSB (wynik w dwumeczu to 4:1 dla Rumunów), nie ma w grze także Celtiku, który co prawda zremisował z Bayernem w Lidze Mistrzów 1:1, ale w dwumeczu poległ 2:3. Nie ma już także duńskiego FC Midjylland. Zespół Adama Buksy przegrał w fazie play-off Ligi Europy z Realem Sociedad 2:5, a Polak w tym meczu zaliczył bramkę i asystę.
Nie tylko Jagiellonia! Podsumowanie Play-Off Ligi Europy i Ligi Konferencji
Jak wygląda sytuacja u naszych rywali?
11. Grecja – dwóch reprezentantów (Olympiakos – Liga Europy, Panathinaikos – Liga Konferencji),
12. Norwegia – dwóch reprezentantów (Bodoe/Glimt – Liga Europy, Molde – Liga Konferencji),
13. Austria – jeden reprezentant (Rapid Wiedeń – Liga Konferencji),
14. Szkocja – jeden reprezentant (Rangers – Liga Europy),
15. Dania – jeden reprezentant (Kopenhaga – Liga Konferencji),
16. Szwajcaria – jeden reprezentant – Lugano (Liga Konferencji).

Z pewnością cieszą perspektywy, które się malują przed naszą ligą, bo wkrótce najprawdopodobniej dogonimy ligę szwajcarską, która ma tylko jednego reprezentanta. Wiele oczywiście będzie zależało od dzisiejszego losowania (możliwe, że Legia wpadnie na Jagiellonię w 1/8 finału LKE), natomiast ten dystans do szesnastych szwajcarów wynosi ledwie 0,225 pkt. To w zasadzie żadna różnica. Do piętnastej Danii tracimy z kolei mniej niż jeden punkt, bowiem dokładnie 0,981 pkt.
Wkrótce się okaże, z kim zagrają polskie kluby w kolejnej fazie i kogo trafią nasi rywale. Pewne jest jedno – tak dobrze jak w tym sezonie nie było nigdy! Jagiellonia i Legia przebiły imponujący wynik, który wykręcił przede wszystkim Lech Poznań w sezonie 2022/23, kiedy dotarł aż do 1/4 finału LKE.
W tym sezonie zebraliśmy aż 9,750 pkt, dokładnie o dwa oczka więcej niż przytoczone rozgrywki 2022/23. Jest dobrze, a może być wkrótce jeszcze lepiej!
1 komentarz on “Ranking UEFA. Jagiellonia Białystok zebrała pełną pulę punktów, idziemy w dobrą stronę”