
Fot. AC Milan, Grafika: Własna
Już kilka dobrych tygodni minęło od zamknięcia okna transferowego w topowych europejskich ligach. To oznacza, że piłkarze mieli już okazje pokazać, na co ich stać. W Serie A kilku zawodników pokazało, że mają papiery na to, by stać się gwiazdami tej ligi. Zapraszam na subiektywną listę najciekawszych transferów zimowego okienka transferowego w Italii.
Santiago Gimenez
Nowy klub: AC Milan
Poprzedni klub: Feyenoord
Pozycja: napastnik
Kwota transferu: 32 mln euro
Naszą podróż zaczniemy od Mediolanu. 3 lutego AC Milan ogłosił, że ich nowym zawodnikiem zostanie Meksykanin Santiago Gimenez. Transfer piłkarza z dobrą skutecznością w zimowym okienku nie jest łatwy do przeprowadzenia, a jeśli już, to nigdy taka operacja nie jest tania.
Za 23-latka klub z San Siro zapłacił 32 mln euro. Całkiem sporo, jak na gracza spoza top 5 lig w Europie. Sytuacja zmienia się jednak diametralnie, gdy zerkniemy na jego statystyki. Gimenez w barwach Feyenoordu w rundzie jesiennej łącznie w 17 meczach zdobył 14 bramek i zanotował 3 asysty. To daje nam jednego gola lub asystę na mecz. Pięć z tych bramek zdobył w samej Lidze Mistrzów, co jest dowodem na to, że potrafi strzelać bramki, niezależnie od klasy przeciwnika. W mojej opinii taka kwota za tej klasy gracza to nawet promocja.
Przejdźmy teraz do tego jak wpasował się w nowe otoczenie. Od momentu przybycia do Mediolanu, meksykański napastnik szybko zaadaptował się do nowego zespołu, wykazując się skutecznością i zaangażowaniem na boisku. W swoim debiucie Gimenez wszedł na boisko z ławki rezerwowych podczas meczu ćwierćfinałowego Pucharu Włoch przeciwko Romie. Już po 12 minutach od wejścia na murawę asystował przy bramce João Félixa, przyczyniając się do zwycięstwa 3:1 i awansu Milanu do półfinału tych rozgrywek.
23-latek jak dotąd rozegrał 6 spotkaniach i zdobył w nich 3 bramki oraz zanotował jedną asystę.

Randal Kolo Muani
Nowy klub: Juventus
Poprzedni klub: PSG
Pozycja: napastnik
Kwota transferu: wypożyczenie do końca sezonu
Juventus w styczniu ogłosił pozyskanie Randala Kolo Muaniego na zasadzie wypożyczenia z Paris Saint-Germain. Ten 26-letni zawodnik miał wzmocnić siłę ofensywną „Starej Damy” po niezbyt udanym okresie w Paryżu, gdzie w 54 meczach zdobył 11 bramek. Wcześniej, latem 2023 roku PSG zapłaciło za niego 95 milionów euro po jego imponujących występach w barwach Eintrachtu Frankfurt. Sam transfer był dość dziwny. Zanim dostaliśmy oficjalne potwierdzenie tej transakcji, to piłkarz trenował już przez kilka dni.
Zawodnik do klubu przyszedł jako konkurent do gry dla Dusana Vlahovicia, który pomimo, że strzelał gole, to przy tym marnował wiele okazji.
Jak wyglądały pierwsze tygodnie nowego nabytku? Kolo Muani naprawdę szybko udowodnił swoją wartość. Już w debiutanckim meczu przeciwko Napoli strzelił gola, choć Juventus ostatecznie przegrał 1:2. Następnie, zdobył dwie bramki w wygranym 4:1 spotkaniu z Empoli, a kolejne dwa trafienia dołożył w meczu przeciwko Como, zapewniając zwycięstwo 2:1. Tym samym stał się pierwszym zawodnikiem od czasów Roberto Baggio w 1990 roku, który strzelił pięć goli w swoich pierwszych trzech meczach dla Juventusu. Niestety po rewelacyjnym początku tej przygody, przyszedł czas na posuchę. W następnych 4 meczach Francuz zanotował tylko jedną asystę.
Mimo wszystko, Kolo Muani w przeszłości pokazywał, że stać go na wiele. Sądzę, że teraz też tak będzie i da on jeszcze wiele radości fanom „Bianconeri”, w szczególności, że początek miał imponujący.

Renato Veiga
Nowy klub: Juventus
Poprzedni klub: Chelsea
Pozycja: środkowy obrońca
Kwota transferu: wypożyczenie do końca sezonu
Kolo Muani to niejedyny piłkarz Juve w tym zestawieniu. Kolejnym jest Portugalczyk Renato Veiga. 21-letni zawodnik, znany ze swojej wszechstronności i umiejętności w defensywie, miał na celu wzmocnienie środka obrony „Bianconerich”. Piłkarz uznawany za duży talent nie dostawał wystarczającej szansy w londyńskiej Chelsea, z tego powodu przenosiny do klubu, który potrzebuje wzmocnień w obronie, był idealnym wyborem.
Veiga zadebiutował w barwach Juventusu 2 lutego w meczu przeciwko Empoli, zaczynając od pierwszej minuty. Było to nie małe zaskoczenie, ale Portugalczyk udowodnił swoją wartość na boisku. Solidny początek w nowym zespole poskutkował zaufaniem trenera do piłkarza i daniem mu kolejnych minut. Jak je wykorzystał młody zawodnik? Odpowiedź brzmi – rewelacyjnie. Stał on się filarem defensywy Juve, który rzadko popełnia błędy.
3-krotny reprezentant Portugalii rozegrał prawie każde spotkanie od pierwszej do ostatniej minuty, za każdym razem będąc chwalonym. No właśnie, ale skoro był chwalony, to dlaczego w prawie każdym meczu grał pełny wymiar? Niestety w meczu z PSV w Lidze Mistrzów doznał kontuzji i opuścił boisko w 12. minucie. Nie wiadomo też ile będzie trwała jego absencja i jak wpłynie na dalszy rozwój jego kariery.

Devyne Rensch
Nowy klub: AS Roma
Poprzedni klub: Ajax Amsterdam
Pozycja: prawy obrońca
Kwota transferu: 5 mln euro
AS Roma w styczniu wzmocniła swoją defensywę, pozyskując holenderskiego obrońcę Devyne’a Renscha z Ajaxu za kwotę 5 milionów euro. Ten 22-letni prawy obrońca, znany ze swojej szybkości i umiejętności ofensywnych, miał na celu zwiększenie rywalizacji na prawej stronie defensywy „Giallorossich”.
Od momentu dołączenia do Romy, Rensch szybko zaadaptował się do nowego środowiska. W swoim debiutanckim meczu przeciwko Udinese, dostał szanse od pierwszej minuty. Zagrał wtedy 70 minut, a zmienił go grający jeszcze wtedy w Romie, Nicola Zalewski. Pomimo tego, że drużyna straciła bramkę w momencie, w którym Holender był na boisku, to jego występ był naprawdę udany. Jego solidna gra defensywna oraz wsparcie w ataku zostały docenione przez trenera i kibiców.
Kolejne tygodnie w wykonaniu Renscha były mocno mieszane. Zdarzały mu się mecze takie jak ten debiutancki, ale był też nieco gorsze. Choć w przypadku Holendra bardziej niż o formę to bałbym się o zdrowie. Były piłkarz Ajaxu jest w stanie zagwarantować jakość, ale niestety dość często pauzuje przez urazy.
Uważam, że jeśli będzie zdrowy, to Serie A może doczekać się ciekawego prawego obróncy/wahadłowego, który będzie budził respekt wśród przeciwników.

Assane Diao
Nowy klub: Como
Poprzedni klub: Real Betis
Pozycja: napastnik
Kwota transferu: 12 mln euro
Como w styczniu pobiło swój rekord transferowy, pozyskując 19-letniego skrzydłowego Assane Diao z Realu Betis za kwotę 12 milionów euro. Ten młody talent miał na celu wzmocnienie ofensywy zespołu walczącego o utrzymanie w Serie A.
Diao szybko zaadaptował się do nowego otoczenia. W swoim debiucie 10 stycznia 2025 roku przeciwko Lazio, wszedł na boisko w drugiej połowie, a już 14 stycznia zdobył swoją pierwszą bramkę w Serie A w meczu przeciwko Milanowi, choć Como ostatecznie przegrało 1:2.
Jego dynamiczna gra i zdolność do kreowania sytuacji bramkowych przyciągnęły uwagę zarówno kibiców, jak i ekspertów. Trener Cesc Fàbregas wyraził zadowolenie z jego postawy, podkreślając jego potencjał i wpływ na grę zespołu. Jest to zdecydowanie najmniej spodziewane nazwisko na tej liście, ale to co robi 19-latek to po prostu czysta poezja i dla takich zawodników ogląda się mecze.
Dotychczas w barwach nowego zespołu zdobył 5 bramek w 7 meczach. Jeśli tak będzie przebiegał jego rozwój to jestem pewien, że może nawet w przyszłym okienku trafi on do topowego klubu.
