
Fot. Radomiak Radom / Gabriela Polak
Już dzisiaj rozpocznie się 23. kolejka rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Na pierwszy ogień wybierzemy się do Radomia, gdzie obejrzymy konfrontacje Radomiaka z Widzewem Łódź. – Chcemy osiągnąć to, czego nam się do tej pory nie udało w tym sezonie, czyli wygrać dwa spotkania z rzędu – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Joao Henriques.
– Stan boiska ciągle się polepsza. Nie jest ono jeszcze perfekcyjne, ale wierzymy, że będzie ono coraz lepsze. Zespół i charakterystyka zawodników, jakich mamy, wymaga by boisko było dobre. Nie tylko dla nas, ale dla wszystkich zespołów. Nawet dla takich, które grają piłkę bezpośrednią, też dobrze przygotowane boisko na pewno pomoże. Robimy wszystko, co możemy, żeby to boisko było lepsze z tygodnia na tydzień – mówił trener Radomiaka, pytany o stan murawy.
Przed tygodniem „Zieloni” pokonali Legię 3:1. Było to tym samym pierwsze zwycięstwo za kadencji Henriquesa. Cel na spotkanie z Widzewem? Powtórzyć wynik i sięgnąć pierwszy raz w tym sezonie po trzy punkty w drugim meczu z rzędu. – W pierwszej kolejności chcemy ten mecz wygrać i zobaczymy tak naprawdę, co ten mecz dla nas przyniesie. Chcemy osiągnąć to czego nam się do tej pory nie udało w tym sezonie, czyli wygrać dwa spotkania z rzędu – to jest jeden z naszych celów. Mamy z tyłu głowy, że dwa poprzednie mecze z Widzewem przegraliśmy. Natomiast jest to kolejna rzecz, którą musimy przełamać. Ten mecz może być bardziej piękny lub mniej, natomiast najważniejsze na samym końcu jest dla nas to, żeby po prostu wygrać – dodał opiekun „Zielonych”.
Legia Warszawa zasłużenie przegrywa, mistrzostwo właśnie uciekło?
– My wierzymy sędziom. Oczywiście to naturalne, że popełniają błędy, bo są tylko ludźmi. Ja popełniam błędy, moi zawodnicy popełniają błędy tak, jak i sędziowie. My staramy się skupić na tym, na co mamy wpływ, czyli w jaki sposób będziemy przygotowani do kolejnego meczu. Teraz gramy z przeciwnikiem, który jest bardzo dobrym zespołem. Oczywiście moment, w którym się znajduje nie jest najlepszy, natomiast jest to drużyna naprawdę na dobrym poziomie. I to się dla nas liczy, czyli nasze przygotowanie do kolejnego meczu – tak Henriques podsumował pracę sędziów.
Oczywiście w nawiązaniu do ostatniego meczu z Legią, kiedy z placu wyleciał Goncalo Feio, a czerwoną kartkę i dwumeczowym zawieszeniem został także ukarany Maciej Daszkiewicz, asystent Henriquesa.
Radomiak z dorobkiem 24 punktów aktualnie znajduje się na 13. miejscu w tabeli i do dwunastego Widzewa traci jedynie dwa „oczka”. Dzisiejsze spotkanie może mieć duże znaczenie w kontekście walki o utrzymanie w lidze.