
Fot. Widzew Łódź
– Zostaję na dłużej, bo mam coś do zrobienia – deklarował po parafowaniu nowej umowy Rafał Gikiewicz kilka tygodni temu. Dziś golkiper Widzewa Łódź popełnił tragiczny błąd w końcówce meczu z Radomiakiem. Błąd, który waży RTS dwa punkty. Finalnie pierwsze starcie w ramach 23. kolejki kończy się remisem 1:1.
Już od pierwszych sekund obie drużyny zatroszczyły się o wysoki poziom spotkania. Co chwile oglądaliśmy akcje z jednej, jak i drugiej strony. Z początku lepsze sytuacje na zdobycie gola miał zespół Radomiaka, jednakże to goście jako pierwsi umieścili piłkę w siatce.
W 14. minucie Lubomir Tupta znalazł w polu karnym Juljana Shehu, który strzałem na lewy słupek pokonał Macieja Kikolskiego. Trzeba pochwalić debiutującego w zespole gości Tuptę, bo to on kapitalnie się zachował w polu karnym rywali.
Po straceniu gola gospodarze ruszyli do ataków. Jedna z ciekawszych sytuacji wydarzyła się już minutę później, kiedy Abdoul Tapsoba wychodził sam na sam z Rafałem Gikiewiczem, został on jednak zahaczony w polu karnym przez Polydefiksa Volanakisa. Sędzia Sebastian Krasny nie odgwizdał faulu. I nie mamy pewności, czy rzeczywiście nie doszło do przewinienia…
Do końca pierwszej połowy to „Zieloni” przeważali i ciągle tworzyli kolejne i groźne okazje. Żadna bramka jednak nie padła.
Druga połowa rozpoczęła się od lekkiej przewagi piłkarzy Widzewa, którzy tworzyli więcej groźnych sytuacji. Z każdą kolejną minutą do głosu dochodzili gospodarze, którzy zawzięcie starali się odwrócić losy spotkania. Gospodarze atakowali przez większość drugiej połowy i dopięli swego. Bramkę na 1:1 „Zieloni” wcisnęli w samej końcówce, tragiczny błąd popełnił Rafał Gikieiwcz po uderzeniu z dystansu Chico Ramosa. Gikiewicz interweniował jedną (?) ręką, futbolówkę wypluł i wcisnął ją Renat Dadashov.
Widzew nie wygrywa kolejnego meczu, ostatnie trzy punkty piłkarze RTS zdobyli jeszcze jesienią, kiedy pokonali Stal Mielec 2:1. Klub z Łodzi jest chyba przeklęty, a Rafał Gikiewicz potrzebuje odpoczynku…
RADOMIAK RADOM – WIDZEW ŁÓDŹ 1:1 (0:1)
90′ Dadashov – 14’ Shehu
MVP – Zié Ouattara