
Fot. GIEKSA FOTO / Tomasz Błaszczyk
GKS Katowice podejmie Zagłębie Lubin w ramach 24. kolejki naszej Ekstraklasy. Dla GieKSy ma to być ostatni oficjalny mecz na legendarnym już obiekcie, gdyż mecz z Górnikiem Zabrze ma już zostać rozegrany na nowym stadionie, który zyskał przydomek „Nowa Bukowa”.
Zadyszka GKS-u i kłopoty Zagłębia
Ekipa trenera Rafała Góraka w ostatniej kolejce przegrała w Białymstoku z Jagiellonią 0:1. Mecz był rozegrany pod zdecydowane dyktando „Jagi”. Warto też wspomnieć, że „Trójkolorowi” w ostatnich trzech kolejkach, zdobyli zaledwie jeden punkt, zarobiony za remis z Piastem Gliwice 0:0. Trzy punkty są ważne dla ekipy z Katowic, tak samo jak wygrana na „zamknięcie” historii ze stadionem przy ulicy Bukowej.
„Miedziowi” są w bardzo złej sytuacji ligowej i spadek z Ekstraklasy wydaje się być realnym zagrożeniem. Ostatnie zwycięstwo Zagłębia Lubin to wygrana 2:1 z Puszczą Niepołomice w Krakowie, które miało miejsce ponad miesiąc temu. W ostatniej kolejce ekipa z Lubina uległa na swoim stadionie Piastowi Gliwice 0:1. Kolejna porażka może bardzo źle wpłynąć na pozycję trenera Marcina Włodarskiego, bo Zagłębie potrzebuje trzech punktów dosłownie jak tlenu.
Skoncentrowany GKS chce zrobić „swoje”
Rafał Górak odniósł się do otoczki towarzyszącej ostatniemu meczowi na stadionie przy ulicy Bukowej: – Na pewno coś się kończy, ale miejmy nadzieję, że coś się również zaczyna. Sam proces naszego przejścia trwa i na pewno jeszcze trochę potrwa. Kobiety będą tutaj rezydowały i gospodarzyły jakiś czas również. Gdy zabrzmi pierwszy gwizdek, nikt nie będzie o tym myślał. Z ostatnim gwizdkiem na pewno niejednemu kibicowi łezka w oku stanie.
– Najważniejsze skoncentrować się przed meczem, wiadomo, pewne elementy sentymentalne. To dla nas ogromne wyzwanie, byśmy na Nowej Bukowej dalej tę historię w Ekstraklasie pisali. Całą otoczka, różne tu były uroczystości, momenty sentymentalne i smutne. Trzeba się mocno skoncentrować – mamy zrobić swoją robotę, to jest najbardziej istotne – powiedział przed dzisiejszym meczem trener Górak.