
Fot. Łączy nas Piłka
Wczoraj rozpoczęło się marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski, zawodnicy zameldowali się w Warszawie, odbyła się pierwsza jednostka treningowa. Na konferencji prasowej pojawili się Michał Probierz i Robert Lewandowski, selekcjoner odniósł się do powołań: – Wybrałem takich zawodników, którzy, w mojej opinii, mogą dać kadrze najwięcej. Kapitan opowiedział o nastawieniu przed startem eliminacji mistrzostw świata.
Głośnym echem odbiło się wyróżnienie dla Nicoli Zalewskiego, pod kątem sportowym było oczywiste, nowy piłkarz Interu doznał jednak urazu. Kontuzja łydki wykluczyła go z siedmiu ostatnich gier Nerrazurich, mimo tego opiekun kadry zdecydował się na powołanie dla bocznego pomocnika.
Włoskie media doniosły o niezadowoleniu Simone Inzaghiego, szkoleniowiec Interu miał być wściekły na decyzję Probierza. W poniedziałek doszło do zmian w powołaniach, Zalewskiego zastąpił Dominik Marczuk.
Kłopoty Michała Probierza, awaryjne powołania dla Marczuka i Skrzypczaka
Selekcjoner odniósł się także do Piotra Zielińskiego, wicekapitan także mierzy się z urazem: – Jeżeli chodzi o Nicolę i Piotrka, to życzę im powrotu do zdrowia. A trenera Interu, Simone Inzaghiego, jeżeli faktycznie się zdenerwował, serdecznie przepraszam, że nadwyrężyłem jego nerwy.
Minął rok, od kiedy ostatni raz na zgrupowaniu obecny był Matty Cash. Obrońca Aston Villi z powodu urazów ominął Euro 2024 i jesienne zgrupowania: – W ostatnim okresie przed każdym zgrupowaniem był kontuzjowany i nie mógł być powołany. Nie ma jakiejkolwiek złej krwi między nim a mną. Jestem z nim od pewnego czasu w kontakcie, rozmawiałem z nim. Jeśli chodzi o samą pozycję, to zobaczymy jak sytuacja się rozwinie, jeśli chodzi o trening. Całym zespołem będziemy trenować dopiero w środę – mówił Probierz na temat Casha.
Selekcjoner odniósł się także do najbliższych spotkań, Biało-Czerwoni zagrają z Litwą i Maltą: – Jesteśmy nastawieni pozytywnie. Wypadł nam jeden czy dwóch zawodników, ale trzeba być gotowym na takie sytuacje. Chcemy wygrać oba spotkania. – Poza Zalewskim z urazem mierzył się Sebastian Walukiewicz. Stopera Torino w kadrze zastąpił Mateusz Skrzypczak.
Ogólne ujęcie przedstawił Robert Lewandowski, snajper FC Barcelony wskazał, że kadra mierzyła się z pewnymi trudnościami: – Nie ma co ukrywać, że ostatnie wyniki nie były takie, jakie byśmy sobie wyobrażali. Mecze eliminacyjne rządzą się jednak swoimi prawami. Rozpoczęcie tych eliminacji będzie bardzo ważne. Te mecze mogą nam dać powiew świeżości i możliwość nabrania pewności siebie, czego może brakowało nam w ostatnich spotkaniach – mówił kapitan Biało-Czerwonych.
Sytuacja reprezentacji Polski stała się bardzo kiepska, spadek do Dywizji B i drugi koszyk w losowaniu eliminacji mistrzostw świata wykreował trudny los w kontekście walki o awans na turniej w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Polska spadła także na 35. miejsce w rankingu FIFA, ostatnio tak nisko była 9 lat temu.
Piłkarze Probierza pozostają jednak zdecydowanym faworytem w najbliższych meczach: – Na pewno Litwa i Malta to rywale, którzy będą chcieli dobrze się bronić, przeszkadzać nam i próbować wyprowadzić kontry. Musimy być na to gotowi i przystąpić do tych meczów z optymalnym nastawieniem. Jeżeli będziemy grać to, co chcemy, zwyciężymy. Musimy też dobrze bronić, aby przeciwnik nawet przez chwilę nie mógł pomyśleć, że może nam zagrozić – mówił Lewandowski.
Sześć punktów w najbliższych meczach to obligum w walce o awans na mundial. W najbliższy piątek Polacy podejmą Litwinów, w poniedziałek zagrają z Maltą. Obie ekipy znajdują się ponad sto miejsc od Biało-Czerwonych niżej we wspomnianym rankingu FIFA. Litwa plasuje się na 138. pozycji, Malta jeszcze niżej – 169. Oba spotkania odbędą się na PGE Narodowym.