
Fot. Łączy nas Piłka
Michał Probierz odsłonił karty. Z Litwą i najprawdopodobniej z Maltą w bramce Biało-Czerwonych zagra Łukasz Skorupski. W pierwszym spotkaniu z uwagi na uraz nie wystąpi z kolei Paweł Dawidowicz, mówił selekcjoner podczas konferencji prasowej.
Jutro reprezentacja Polski zmierzy się o pierwsze punkty w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Litwa. Przed spotkaniem pewny siebie jest Michał Probierz, który postanowił, że nie będzie ukrywał przed opinią publiczną w pełni składu na piątkową konfrontację. – Jeżeli chodzi o stan zdrowia, to Paweł Dawidowicz nie jest brany pod uwagę do pierwszego meczu, na drugi mecz będzie gotowy – mówił.
Zapytany o wybór bramkarza na eliminacje, Michał Probierz zadeklarował, że to Łukasz Skorupski otrzyma szansę i wystąpi w spotkaniu z Litwą. O bluzę z numerem jeden w kadrze rywalizuje wspomniany bramkarz Bolonii z Marcinem Bułką. Tak też było podczas Ligi Narodów, kiedy to Probierz rotował między tą dwójką. – Łukasz Skorupski rozpocznie eliminacje w naszej bramce – powiedział selekcjoner podczas konferencji.
Jutro gramy z Litwą. Co trzeba wiedzieć o naszym rywalu?
– Litwini mają bardzo doświadczonego trenera, silny i wysoki zespół, groźny przy stałych fragmentach gry. Mają też zawodników, którzy dobrze wychodzą do kontrataku i musimy się na to uczulić – zakończył Probierz, pytany o jutrzejszych rywali.
Wkrótce też dowiemy się, kto będzie naszym ostatnim rywalem w grupie eliminacyjnej do mundialu. Dziś pierwszy z dwóch spotkań Holandii z Hiszpanią w ramach fazy play-off Ligi Narodów. Przegrany tego dwumeczu trafi do „polskiej” grupy.