
Fot. Korona Kielce
Świetnie grająca tej wiosny Korona już dziś wieczorem zmierzy się z niedawnym liderem Ekstraklasy, Lechem Poznań. Na przedmeczowej konferencji Jacek Zieliński i bramkarz kielczan, Rafał Mamla, opowiadali o przygotowaniach oraz planie na mecz w stolicy Wielkopolski.
Trudny wyjazd
Korona notuje świetne wyniki w trwającej rundzie, a Lech na ten moment znajduje się w kryzysie, z którego próbuje się wygrzebać. Ciężko jednak postrzegać kielczan jako faworyta w sobotnim meczu z „Kolejorzem”, o czym na przedmeczowej konferencji mówił też trener Zieliński.
-Bez względu na czas czy termin zawsze Korona będzie jechała do Lecha jako do jednego z faworytów do wygrania ligi. Jedziemy do bardzo dobrego zespołu, na ciężki teren przy bardzo licznej publiczności.
Szacunek do przeciwnika to jedna rzecz, do wygrania meczu potrzebny jest jednak przede wszystkim plan. Jak więc plan na to starcie ma szkoleniowiec „Złocisto-Krwistych”? – Wiadomo, że Lech jest faworytem. Ma bardzo dobry zespół, ale też jest do trafienia. Grając w Poznaniu by myśleć o punktach z Lechem trzeba się wznieść na wyżyny i wykorzystać wszystko to co się będzie miało a tych szans może być niedużo. Trzeba zagrać bardzo dobrze w defensywie i nie pozwolić Lechowi na rozwinięcie skrzydeł, ponieważ są bardzo groźni gdy się rozpędzą. Pewien plan mamy, przygotowujemy się do meczu i mam nadzieję, że to wszystko wypali w sobotę na Bułgarskiej – mówił Zieliński.
Czy sprawdzona taktyka przyniesie efekty
O planie na dzisiejsze spotkanie mówił też pierwszy bramkarz Korony, Rafał Mamla. Zapytany o to, co będą robić by postawić się Lechowi odpowiedział: – Będziemy robić to, co robiliśmy od początku rundy wiosennej. Skupimy się na dobrej grze w defensywie oraz szukaniu bramek.
Podstawą dobrej gry kielczan w najbliższym spotkaniu ma więc być dobrze zorganizowany blok obrony oraz bramkarz. 21-letni Mamla zapytany o to jak będzie czuł się w meczu z rywalem, który będzie dominował odpowiedział z dużą pewnością siebie w głosie: – Ja akurat lubię takie mecze, gdzie więcej sytuacji ma przeciwnik i gdzie dużo się dzieje. Wtedy jest się bardziej skupionym.
Ciężko powiedzieć czy dobrze ułożony plan na mecz i wiara w swoje możliwości pozwoli Koronie na triumf nad faworyzowanym Lechem. Z pewnością można jednak stwierdzić, że goście zadbają by spotkanie to nie było spacerem po parku dla ekipy z Poznania.