
Fot. Jagiellonia Białystok / Kamil Świrydowicz
Niedzielne granie podczas 27. kolejki Ekstraklasy zaczniemy w Białystoku, gdzie Jagiellonia podejmie zespół Piasta Gliwice. Na konferencji przedmeczowej szkoleniowiec gospodarzy Adrian Siemieniec odpowiedział na pytania dziennikarzy związane z nadchodzącym spotkaniem.
– Trochę wiadomości w związku z drugą rocznicą objęcia przeze mnie funkcji trenera Jagiellonii Białystok było. Oczywiście to wszystko jest bardzo miłe. To był dzień nostalgiczny przede wszystkim dla mnie i mojej rodziny – powiedział przed niedzielnym meczem z Piastem Gliwice trener Adrian Siemieniec.
– Z jednej strony to były bardzo trudne, intensywne i burzliwe dwa lata, ale z drugiej były bardzo piękne i udane dla klubu, jego historii, dla nas jako drużyny, ale też dla mnie osobiście. Dwa lata temu mało kto napisałby taki scenariusz, jeżeli ktokolwiek taki by się znalazł. Oczywiście wszyscy wierzyli, że będzie dobrze, ale trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś wierzył w to, że po dwóch latach będziemy w takim momencie. Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy szli ze mną tą drogą przez minione dwa lata. Przede wszystkim rodzinie, żonie i dzieciom. Są ze mną cały czas i byli też wcześniej, kiedy nie było tak pięknie zawodowo. Razem doszliśmy do tego momentu. Bardzo dziękuję wszystkim swoim współpracownikom. Prezesom, z którymi miałem okazję współpracować – prezesowi Pertkiewiczowi i prezesowi Deptule. Dziękuję także przewodniczącemu Strzałkowskiemu i całej Radzie Nadzorczej. Dziękuję też dyrektorowi, Łukaszowi Masłowskiemu, który wybrał mnie, zaufał mi i dał mi szansę na zmianę życia. Dziękuję wszystkim pracownikom klubu, wszystkim piłkarzom, całemu sztabowi szkoleniowemu i oczywiście Kibicom. Dziękuję im za wsparcie i drogę, która dalej trwa – mówił szkoleniowiec.
– Cieszy mnie to, że podsumowujemy dwa lata, ale nie podsumowujemy tego, co przed nami. Czeka nas wiele wyzwań, cele, które mamy w tym sezonie. Zostały nam rywalizacja w Lidze Konferencji oraz w Ekstraklasie. Trzeba zrobić wszystko, żeby ten sezon zakończyć w jak najlepszym stylu – dodał Siemieniec.
Lista dokonań Siemieńca w Jagiellonii jest długa i imponująca, zważywszy, że pracuje w klubie z Podlasia ledwie dwa lata. W pierwszym swoim sezonie utrzymał Jagiellonię w Ekstraklasie, w kolejnym sensacyjnie sięgnął po tytuł mistrza Polski. W rozgrywkach 2024/25 radzi sobie znakomicie, jego klub jest trzeci w tabeli, cały czas w grze o mistrzostwo, przy tym rewelacyjnie wygląda w europejskich pucharach – na etapie 1/4 finału „Jaga” zagra z Realem Betis. Pierwszy mecz już w czwartek 10 kwietnia.
Warto także dodać, że kilka dni temu Jagiellonia podniosła Superpuchar Polski. Na pustym PGE Narodowym „Jaga” wygrała z Wisłą Kraków 1:0.
Jagiellonia Białystok zdobywcą Superpucharu Polski!
– Co do meczu z Piastem, to jesteśmy czujni. Zarówno ja jako trener, jak i cała drużyna. Z tyłu głowy mamy to, że ostatni mecz ligowy przegraliśmy (z Lechią – red.). To jest dla nas fundament przygotowań do tego spotkania. Podchodzimy do niego skoncentrowani, zmotywowani, pozytywnie nastawieni po zdobyciu Superpucharu Polski. Zrobimy wszystko, żeby wygrać to starcie i wrócić na zwycięskie tory. Przy tych finalnych rozstrzygnięciach każdy mecz ma znaczenie. Oczywiście każdy mecz ma znaczenie od początku sezonu, ale teraz już wiadomo, że te kolejki będą decydować o układzie tabeli na koniec. Chciałbym, żebyśmy odpowiedzieli na porażkę z Lechią. Odpowiedzieliśmy w Superpucharze Polski, bardzo się z tego cieszymy, ale to jest nowa, inna rzeczywistość, to są rozgrywki ligowe. Musimy zrobić wszystko, żeby trzy punkty zostały w Białymstoku – mówił Adrian Siemieniec.
– Nasza sytuacja zdrowotna wygląda dobrze. Na ten moment nadal nie liczymy na Adriana Diegueza i Michala Sacka. Mamy jeszcze trochę czasu na ostateczną ocenę sytuacji. Na tę chwilę wygląda ona bardzo dobrze, ale czy będzie optymalna i będę mógł skorzystać ze wszystkich zawodników? Zobaczymy. Jest duża szansa, że tak będzie – zakończył trener.
Japońscy sędziowie w meczu Ekstraklasy. PZPN kontynuuje współpracę
Jagiellonia zajmuje obecnie trzecią lokatę z dorobkiem 51 punktów. Do liderującego Rakowa „Jaga” traci zaledwie cztery punkty. Ekipa Piasta Gliwice zaś z 33 oczkami plasuje się na miejscu 12. Sędzią głównym spotkania będzie Japończyk Yūsuke Araki, a pierwszy gwizdek usłyszymy już o godzinie 12:15.