
Fot. PSG
Po wyrównanej pierwszej połowie meczu między PSG a Aston Villą zakończonej wynikiem 1:1, przyszła druga część spotkania. Pragnący domowego zwycięstwa paryżanie bezlitośnie wykorzystali błędy „The Villans” i zaliczyli kolejne dwa trafienia za sprawą Khvichy Kvaratskheli oraz Nuno Mendesa. Ostatecznie gospodarze wygrywają 3:1 i zdobywają solidną zaliczkę przed rewanżem.
Od pierwszych minut starcia to gospodarze postanowili narzucić swój styl i tempo gry. To skutkowało kilkoma groźnymi sytuacjami dla ekipy PSG w pierwszym kwadransie meczu. Z czasem jednak zespół „The Villans” przyzwyczaił się do tempa dyktowanego przez lidera Ligue 1. Z minuty na minutę występ podopiecznych trenera Emery’ego wyglądał lepiej.
Niespodziewane prowadzenie
W 35. minucie dobra gra zespołu z Birmingham przyniosła efekt w postaci pierwszej bramki. Po fantastycznym zgraniu piłki w pole karne paryżan przez Youri’ego Tielemansa formalności z trzeciego metra dopełnił Morgan Rogers.
Odpowiedź gospodarzy przyszła niemal natychmiastowo i po zaledwie czterech minutach pięknym strzałem zza szesnastego metra popisał się Desire Doue. Piłka uderzona przez 19-latka trafiła w poprzeczkę, od której odbiła się do bramki Emiliano Martineza.
Solidna zaliczka
Nieusatysfakcjonowani remisem gospodarze na drugą połowę wyszli wiedząc, że muszą zmienić wynik. By tego dokonać ponownie potrzebowali zaledwie czterech minut. Ostatecznie PSG na prowadzenie wyprowadził Khvicha Kvaratskhelia, który po świetnym dryblingu w polu karnym przeciwnika umieścił piłkę w siatce po strzale z ostrego kąta.
Gospodarze nie mieli zamiaru zatrzymywać się na dwóch golach i w 70. minucie gola na 3:1 zdobył Achraf Hakimi. Po chwili jednak sędzia liniowy uniósł chorągiewkę w górę, sygnalizując spalonego.
Kiedy sędzia zdecydował się doliczyć trzy minuty dodatkowego czasu gry wszyscy myśleli, że wynik starcia w stolicy Francji nie może już ulec zmianie. Z błędu postanowił wyprowadzić nas Nuno Mendes, który dopadł do prostopadłego podania Uosmane’a Dembele i pewnie pokonał bramkarza gości.
Gospodarze wygrywają 3:1 pomimo początkowych trudności i do Birmingham pojadą z dwubramkową zaliczką. Przed drużyną Unaia Emery’ego nie tylko dwa gole do odrobienia w meczu rewanżowym, ale i spotkanie z ostatnim w tabeli Premier League Southampton zaledwie trzy dni wcześniej.
Warto dodać, że od początku w zespole gości oglądaliśmy Matty’ego Casha. Polak w pierwszej części spotkania obejrzał żółtą kartkę i niestety na drugą połowę już nie wyszedł. Jego miejsce wraz z rozpoczęciem drugiej odsłony pojawił się Francuz, Axel Disasi.
PSG – ASTON VILLA 3:1 (1:1)
Doue 39′, Khvicha Kvaratskhelia 49′, Mendes 90+2′ – Morgan Rogers 35′