
Fot. Korona Kielce
Super-piątek za nami. Korona Kielce pokonuje Widzew Łódź 2:1, dla kielczan strzelili Konstantinos Sotiriou oraz Adrian Dalmau. Dla gości uderzył z kolei będący na fali Juljan Shehu.
Nie będziemy się czarować – w Kielcach potwornie wiało nudą. W zasadzie do 69. minuty nie działo się nic, o czym moglibyśmy wspomnieć. Początek nas wybił z rytmu, bo z uwagi na doping i race, doszło do przerwania meczu i kilka minut czekaliśmy by wznowić zawody. Później oglądaliśmy szarpaną, nieuporządkowaną grę po obydwu stronach. Groźne okazje? Próżno szukać.
Na dobre obie ekipy rozkręciły się w 69. minucie. Po rzucie wolnym i doskonałym dograniu Dawida Błanika do siatki trafił Konstantinos Sotiriou. Cypryjczyk mógł się cieszyć ze swojej premierowej bramki dla klubu z Kielc.
Odpowiedź gości przyszła bardzo szybko. W 73. minucie na 1:1 uderzył Juljan Shehu, który jest w niesamowitym gazie. Reprezentant Albanii strzelił bramkę zarówno z Piastem Gliwice, jak i z Lechią Gdańsk (oba mecze RTS wygrał po 2:0). Shehu dziś poradził sobie z kilkoma rywalami w polu karnym kielczan i wykazał się dużą determinacją, poszedł jak w ogień i uderzył bezbłędnie.
Kilka minut później mieliśmy kolejne trafienie i już ostatni głos należał do podopiecznych Jacka Zielińskiego. Strzelanie zakończył Adrian Dalmau, który niewiele wcześniej pojawił się na placu. Hiszpan trafił z najbliższej odległości, wykorzystując strzał Miłosza Trojka, który okazał się świetnym podaniem.
Co w tym meczu „nie zagrało”? Męczyło zachowanie kielczan, podopieczni Zielińskiego do bólu ciągnęli czas i co rusz się przewracali, chcąc wybijać rywali z rytmu i ukraść jak najwięcej czasu. Zagranie zrozumiałe, jednak to już było zdecydowaną przesadą.
Korona w końcu wygrała i należy ją pochwalić za determinacje i serducho. Miesiąc kibice kielczan czekali na triumf – ostatnie zwycięstwo miało miejsce bowiem z Puszczą Niepołomice (2:1) na początku marca. Widzew z kolei po raz pierwszy poległ za kadencji szkoleniowca Zeljko Sopica. Poprzednie dwa mecze jego podopieczni wygrali – z Piastem i z Lechią Gdańsk.
KORONA KIELCE – WIDZEW ŁÓDŹ 2:1 (0:0)
69′ Sotiriou, 80′ Dalmau – 73′ Shehu
1 komentarz on “Korona triumfuje z Widzewem Łódź. Blisko 100 minut rywalizacji w Kielcach”