
Fot. Puszcza Niepołomice
Dziś Puszcza Niepołomice podejmuje Radomiak. Przed konfrontacją głosu udzielił szkoleniowiec „Żubrów”, Tomasz Tułacz. – Ciężka przeprawa przed nami, ale takie będą te mecze. Mamy do bezpiecznego miejsca punkt w tabeli, nie jest to dystans nie do odrobienia w sześciu meczach – mówił trener niepołomiczan na konferencji prasowej.
Bez dwóch zdań, najbliższe tygodnie będą dla Puszczy bardzo trudne. Zespół z podkrakowskiej miejscowości zajmuje 16. lokatę, do bezpiecznej Lechii traci jedno oczko. Ekipa z Gdańska może jeszcze „odjechać”, bowiem dziś podopieczni Johna Carvera mierzą się przy Łazienkowskiej w Warszawie. Puszcza z kolei podejmie Radomiaka, który jest na 13. miejscu i praktycznie może być spokojny o utrzymanie.
– Największy problem mamy ze zdrowiem. Od stycznia mamy mnogość kontuzji, przerwy w grze zawodników to jest coś, co jeszcze w ciągu dziesięciu lat pracy w Puszczy mi się nie przytrafiło. Z tego biorą się kłopoty. Sypią się rzeczy taktyczne, zawodnicy chcą utrzymać rezultat w meczu, ale popełniają błędy, często nie są w rytmie meczowym i treningowym – mówił Tułacz, pytany o przyczynę słabszej dyspozycji.
W ostatnich meczach Puszcza gra mocno „w kratkę”. W pięciu ostatnich spotkaniach zespół Tułacza przegrał aż trzy razy – z GKS-em Katowice, Cracovią i Koroną. Udało się co prawda wygrać z Piastem Gliwice czy urwać punkty Rakowowi, remisując z aktualnym liderem, natomiast wciąż brakuje Puszczy punktów, by myśleć o utrzymaniu.
Za tydzień niepołomiczanie podejmą Pogoń, później z kolei mierzą się z walczącym o mistrzostwo Lechem, a jeszcze w kolejnej kolejce zagrają o „sześć punktów” ze Stalą Mielec. Terminarz wydaje się więc piekielnie wymagający.
Pomysł na Radomiaka? Tułacz: – Rywale zrobili duży postęp, są niebezpieczni, pokazali to chociażby ostatnio przeciwko Rakowowi (1:2 – red.). Mamy poczucie, że robimy wszystko, utrzymać Ekstraklasę w Niepołomicach. Bardzo liczę na wsparcie kibiców. Rozumiem rozczarowanie, rozgoryczenie i nam też to towarzyszy, bo jesteśmy ambitnymi ludźmi. Przed spotkaniami, które są kluczowe, jedność, poczucie wspólnoty jest bardzo ważne – apelował trener „Żubrów”.
Pierwszy gwizdek spotkania między Puszczą a Radomiakiem o godz. 12:15. Zawody poprowadzi Tomasz Kwiatkowski.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
Cracovia na rozdrożu. Dawid Kroczek jedną nogą poza klubem
Śpieszmy się szanować dobrych trenerów. Tak szybko odchodzą
Wirus w całej drużynie. Czy Śląsk Wrocław poradzi sobie bez Schwarza?