
Fot. PZPN
Dziś rozpocznie się marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni staną do walki w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2026. W miniony czwartek Michał Probierz ogłosił grupę powołanych piłkarzy. Na liście zabrakło kontuzjowanego Piotra Zielińskiego, pojawiły się także kolejne trudności – niedostępny będzie Nicola Zalewski, urazu doznał także Sebastian Walukiewicz. Selekcjoner poinformował o zmianach, awaryjnie dowołani zostali Mateusz Skrzypczak oraz Dominik Marczuk.
Nicola Zalewski przeniósł się do Interu Mediolan w minionym okienku transferowym, po trzykrotnym meldunku z ławki rezerwowych doznał urazu łydki. Ostatni występ zanotował niemal miesiąc temu, stracił siedem ostatnich spotkań. Mimo tego Michał Probierz zdecydował się na włączenie Zalewskiego na listę powołanych graczy, decyzja miała wywołać złość szkoleniowca Nerrazzurich – Simone Inzaghiego.
Włoskie media doniosły o reakcji sztabu Interu na informację o powołaniu: – Wybór Polski z pewnością nie został dobrze przyjęty przez klub Nerazzurri, w szczególności przez Simone Inzaghiego. Zdarza się, że niektórzy piłkarze wracają z meczów z reprezentacją swojego kraju kontuzjowani. A ryzyko wzrasta w przypadku osób, które już mają problem, tak jak Zalewski – informował portal interlitve.it.
Stało się niemal pewne, że pomocnik nie pojawi się na marcowym zgrupowaniu. Podobny los spotkał innego piłkarza występującego na boiskach Serie A, Sebastiana Walukiewicza.
Stoper Torino w minioną sobotę rozpoczął mecz z Empoli (1:0) w wyjściowym składzie. Trener Paolo Vanoli zdecydował się na zmianę Polaka już w przerwie, okazało się, że powodem takiego stanu rzeczy był uraz. Na ten moment nie wiadomo, jak długa będzie pauza Walukiewicza. Nie pojawi się jednak na marcowym zgrupowaniu.
Michał Probierz poinformował o dwóch zmianach – w kadrze pojawią się Dominik Marczuk i Mateusz Skrzypczak.
Skrzydłowy Real Salt Lake w ostatnich czterech meczach rozgrywek Major League Soccer zaliczył trzy asysty, został przesunięty z kadry U21 prowadzonej przez Adama Majewskiego do pierwszej reprezentacji. W kadrze zadebiutował w październiku 2024 roku, występ przeciwko Portugalii (1:5) spuentował honorowym golem.
Mateusz Skrzypczak z kolei stał się jednym z filarów rewelacyjnej Jagiellonii Białystok. Drużyna z Podlasia awansowała ostatnio do ćwierćfinału Ligi Konferencji, w prestiżowej fazie zmierzy się z hiszpańskim Realem Betis. Dla stopera to debiut w pierwszej reprezentacji, został powołany już w listopadzie 2024 roku, na drodze stanął jednak uraz.
Biało-Czerwoni mają przed sobą dwa domowe spotkania w ramach eliminacji mistrzostw świata 2026. W najbliższy piątek drużyna Probierza podejmie Litwę, trzy dni później zagra z Maltą. Oba spotkania Polacy zagrają na PGE Narodowym w Warszawie.
1 komentarz on “Kłopoty Michała Probierza, awaryjne powołania dla Marczuka i Skrzypczaka”