
Fot. Motor Lublin
Już o godzinie 20.30 na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera odbędzie się zaległy mecz w ramach 31. kolejki Ekstraklasy pomiędzy Pogonią Szczecin, a Motorem Lublin. Drużyna trenowana przez Mateusza Stolarskiego nie wygrała meczu od 19 kwietnia. Sam trener zapewnia jednak o zaangażowaniu oraz, że jego zespół chce zakończyć sezon w dobrym stylu.
Po porażce w ostatniej kolejce z Piastem Gliwice 1:4, Motor Lublin tymczasowo „stracił” miano najlepszego z beniaminków w tym sezonie. Swój mecz w poprzedniej kolejce wygrał GKS Katowice i „przeskoczył” ekipę z Lublina w tabeli. Wszystko jednak może wrócić do układu sprzed poprzedniej kolejki, gdyż dziś w Szczecinie zespół Mateusza Stolarskiego rozegra swój zaległy mecz z 31. serii spotkań.
Drużyna z Lublina jest podwójnie zmotywowana, gdyż smaku zwycięstwa nie zaznała od… 19 kwietnia, kiedy to pokonała Widzew 2:1.
Mateusz Stolarski: Nie zmieniamy swojego podejścia
Na konferencji przedmeczowej kilka kwestii poruszył Mateusz Stolarski: – Przez te dwa dni staraliśmy się wdrożyć elementy związane defensywą, żeby nie tracić w tak prosty sposób bramek. Chcemy, żeby drużyna była jeszcze bardziej zdyscyplinowana w małych rzeczach, które mają duży wpływ na wynik. Liczymy, że ten daleki wyjazd zakończy się dla nas zdobyczą punktową.
– Nie zmieniamy swojego podejścia ani stylu pracy. Zdajemy sobie sprawę, że nasz ostatni mecz pod kątem wyniku był bardzo słaby. W momencie, gdy wygrywaliśmy, byliśmy tak samo mocno zaangażowani i skupieni, jak teraz, kiedy przegraliśmy. Dalej walczymy o dobrą końcówkę sezonu. Nie chcemy, żeby zaważyła ona na naszym całkiem niezłym sezonie. Chcemy dobrze, z przytupem, go zakończyć – kontynuował trener beniaminka.
– Zdajemy sobie sprawę, że dla Pogoni to mecz z gatunku „o wszystko”. Dalej walczą o puchary i próbują spowodować, aby ostatni mecz z Jagiellonią Białystok był finałem o tę trzecią lokatę, która gwarantuje udział w europejskich pucharach. Spodziewamy się bardzo ciężkiego meczu. Pogoń to drużyna, która z 15 meczów u siebie wygrała 12, raz zremisowała, a uległa tylko Lechowi Poznań i Radomiakowi – podsumował najbliższego rywala Stolarski.
Początek meczu w ramach 31. kolejki Ekstraklasy o godzinie 20:30. Arbitrem głównym tego spotkania będzie Jarosław Przybył.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
1 komentarz on “Motor jedzie do Szczecina. Stolarski: Zdajemy sobie sprawę, że dla Pogoni to mecz z gatunku „o wszystko””