
Fot. Legia Warszawa
Niebawem Legia Warszawa może stracić pomocnika. Maxi Oyedele jest łączony z kilkoma zagranicznymi klubami. Jak informuje dziennikarz Fabrizio Romano, usługami zawodnika Legii są zainteresowane kluby z Holandii, Belgii, Anglii i Niemiec.
Oyedele w minionym sezonie w barwach Legii rozegrał 24 spotkania. Na początku sezonu były już trener „Wojskowych”, Goncalo Feio, częst na niego stawiał. Potem stracił miejsce, by wskoczyć do jedenastki Legii na koniec rozgrywek.
20-latek uchodzi za bardzo duży talent, który dostrzegł sam Michał Probierz. W dorosłej kadrze Oyedele zagrał dwukrotnie, jest obecny także podczas czerwcowego zgrupowania, ale mecz z Mołdawią (2:0) obejrzał z ławki.
O byłego zawodnika Manchesteru United pyta kilka klubów. Oto te, które wymienia Romano:
– Anderlecht (Belgia),
– Club Brugge (Belgia),
– Werder Brema (Niemcy),
– PSV (Holandia).
Romano wskazał także dwa kluby z Championship, nie podał jednak konkretnej nazwy.
Oyedele jest wyceniany na 4 mln euro, jego kontrakt obowiązuje aż czerwca 2027 roku, stąd Legia Warszawa może na 20-latku dość sporo zarobić. Co ciekawe, 12 miesięcy temu piłkarz został ściągnięty na Łazienkowską za darmo. Jest jednak pewien szkopuł – jego były klub, a więc Manchester United, zapisał sobie w kontrakcie aż 40% z kolejnego transferu.
Niebawem dowiemy się gdzie trafi 2-krotny reprezentant Polski. Co ważniejsze jednak, Legia wciąż nie ogłosiła nowego trenera. Zdaniem pogłosek medialnych stołeczni cały czas monitorują rynek, a do początku letnich przygotowań zostało ledwie 8 dni…
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE: