
Fot. Łączy Nas Piłka
Wczoraj późną porą Michał Probierz zabrał opaskę kapitana Robertowi Lewandowskiemu. Taka decyzja wstrząsnęła gwiazdą FC Barcelony i błyskawicznie Lewy ogłosił, że kończy z grą w kadrze za tego selekcjonera. Opinie w środowisku były różne, ale większość obserwatorów uderza w Lewandowskiego.
Zacznijmy od najpopularniejszego populistycznego hasła, czyli uderzenia w Roberta Lewandowskiego, któremu na kadrze ponoć w ogóle ma nie zależeć. Przede wszystkim – Robert Lewandowski w ostatnich latach nie przyjechał na kadrę trzykrotnie – na listopadowe zgrupowanie w poprzednim roku, w październiku 2023 roku podczas premierowego zgrupowania Michała Probierza oraz teraz, w czerwcu. Poprzednio Lewandowskiego tłumaczył uraz, który zresztą były już kapitan kadry miał podczas Euro 2024. Dał wówczas radę zagrać na środkach przeciwbólowych, choć ominął pierwszy mecz z reprezentacją Holandii (1:2).
Lewandowski nie wybiera meczów w kadrze, w których chce grać. Taka argumentacja, która pojawia się nader często, jest krzywdząca i nie prawdziwa. Od 17 lat Lewandowski na reprezentację przyjeżdżał, choć oczywiście jego wkład w drużynę narodową był różny. Nie zawsze prezentował wybitną formę, często poobijany, zmęczony, wyeksploatowany grą w klubie na najwyższym poziomie.
Swoją decyzję dotyczącą braku przyjazdu w czerwcu dokładnie wyjaśnił w studiu TVP Sport przed towarzyskim spotkaniem z Mołdawią (2:0). Podkreślił, że potrzebował przerwy, był zmęczony przede wszystkim mentalnie.
– Wiem, że często jestem oceniany jako produkt, a nie jako piłkarz czy człowiek. Wracając po kontuzji rozegrałem dwa mecze w lidze, po czym zadzwoniłem do Michała Probierza i powiedziałem, że nie czuję się najlepiej fizycznie i mentalnie. Miałem dołek i czułem, że jadąc na zgrupowanie nie będę w stanie pomóc reprezentacji na takim poziomie, jakim bym chciał – powiedział Robert Lewandowski.
– Trener widział, że te dwa mecze po kontuzji nie wyglądały rewelacyjnie i powiedział, że rozumie moją decyzję. W sierpniu będę miał 37 lat. Z całym szacunkiem do wielu osób, ale nikt nie pomyślał, że poza zmęczeniem fizycznym jest też zmęczenie mentalne. Gram w reprezentacji od siedemnastu lat i opuściłem drugie zgrupowanie. Kto z was może wiedzieć, jak ja się czuję i co będzie dla mnie najlepsze? Znam swój organizm i wiem, co mi podpowiada. W tamtym czasie miałem przemyślenia, że warto odpuścić z korzyścią na kolejny sezon i eliminacje – dodał.

Dlaczego Michał Probierz wówczas mu nie zakomunikował, że ma taki plan, by zmienić kapitana w kadrze? Dlaczego zadzwonił do niego przez telefon, a nie poczekał na przykład do końca zgrupowania? Przecież taka decyzja całkowicie może tę grupę rozwalić, wiadomo przecież, że zamiast wszystkie myśli kierować w stronę meczu z Finlandią, te będą skoncentrowane na relacji Probierz – Lewandowski i reakcji byłego już kapitana.
Probierz zabrał opaskę Lewandowskiemu! Kadra bez kapitana
Poniżej przedstawiam reakcje środowiska na komunikat Lewandowskiego. Najczęściej pojawia się krytyka pod adresem napastnika, że zachował się zbyt impulsywnie i emocjonalnie, w pierwszej kolejności biorąc pod uwagę nie dobro drużyny, a swojej osoby.
– Nawet piłkarz, który jest większy niż drużyna, nie ma prawa pokazywać, że czuje się większy niż drużyna – pisze Rafał Stec.
– To że Lewandowski zachowuje się fatalnie nie czyni z Probierza trenera formatu reprezentacyjnego – pisze Marek Szkolnikowski.
– Decyzja Michała Probierza, aby w tym momencie – i po rozmowie telefonicznej – zabrać Robertowi Lewandowskiemu opaskę kapitańską – beznadziejna, bez klasy i destrukcyjna dla zespołu przed kluczowym meczem. Decyzja Roberta Lewandowskiego, żeby zrezygnować z kadry dopóki prowadzi ją Michał Probierz – pochopna, zbyt emocjonalna i nie fair wobec zespołu. Dla reprezentacji Polski ten wieczór to po prostu katastrofa – pisze Sebastian Staszewski.
– Lewandowski pisząc, że dla tego selekcjonera w kadrze już nie zagra, ale ogólnie to ma nadzieję, że jeszcze w kadrze zagra napisał ni mniej ni więcej tyle, że ma nadzieję, że obecna kadra będzie odnosiła złe wyniki i trenera zwolnią. Zaraz oczywiście może się okazać, że nie to miał na myśli i „życzy chłopakom jak najlepiej” – napisał Krzysztof Stanowski.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
1 komentarz on “„Nikt nie jest ważniejszy niż reprezentacja”. Reakcje po rezygnacji Lewandowskiego”