
Fot. Pogoń Szczecin / Wiola Ufland
Nadszedł dzień dzisiejszy! Już za kilka godzin rozegrany zostanie wielki finał Pucharu Polski. Na PGE Narodowym naprzeciw siebie staną Pogoń Szczecin oraz Legia Warszawa. Przed spotkaniem redakcja 365 DNI O PIŁCE wspólnymi siłami wybrała najlepszą możliwą jedenastkę złożoną z piłkarzy obu ekip.
Valentin Cojocaru
Rumun jest ostoją w bramce „Portowców” w tym sezonie. W 32 rozegranych meczach w tym sezonie, aż 15 razy zachował czyste konto. 29-latek w obecnej formie wydaje się być pewniejszy niż Kacper Tobiasz czy Vladan Kovacević.
Paweł Wszołek
33-letni Wszołek ciągle jest kluczowym zawodnikiem w zespole, jak i w lidze. Świadczy o tym to, że ostatnio przedłużył z „Wojskowymi” kontrakt. Zawsze walczy o każdą piłkę i zawodnicy „Portowców” będą musieli się postarać, żeby go przejść.
Steve Kapuadi
27-latek jest ostoją defensywy „Wojskowych” w tym sezonie. Rozegrał 42 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Ze względu na warunki fizyczne jest on również bardzo niebezpieczny przy dośrodkowaniach. Jego ewentualne odejście w letnim oknie transferowym może być wielkim ciosem dla stołecznego zespołu.
Jan Ziółkowski
19-latek przebojem wdarł się do kadry Legii. Młody obrońca ze względu na fantastyczne warunki fizyczne jest bardzo trudny do upilnowania w polu karnym, o czym przekonali się zawodnicy Lechii Gdańsk. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to kadra będzie miała bardzo dobrego defensora na lata.
Ruben Vinagre
Mimo że runda wiosenna w jego wykonaniu jest zdecydowanie gorsza od jesiennej, to i tak w tym zestawieniu nie mogło zabraknąć najdroższego piłkarza w historii Ekstraklasy. Jeśli akurat na dzisiejszy mecz wstrzeli się z formą, to napastnicy Pogoni mogą mieć twardy orzech do zgryzienia.

Maxi Oyedele
Po 20-latku w ogóle nie widać, że jest to dla niego pierwszy sezon w seniorskiej piłce. Jego odbiory to klasa światowa i obecnie jest najważniejszym elementem w układance Goncalo Feio.
Bartosz Kapustka
Kapitan Legii, którego brak jest troszkę mniej odczuwalny ze względu na wystrzał formy Clauda Goncalvesa. Mimo wszystko Kapustka w swojej najlepszej dyspozycji jest liderem środka pola nie tylko w stołecznym klubie, ale również w całej lidze.
Joao Gamboa
Gamboa jest kluczowym zawodnikiem w środku pola Pogoni. Dopiero w drugiej części sezonu trener Robert Kolendowicz zaufał Portugalczykowi w pełni i był to strzał w dziesiątkę. Jako defensywny pomocnik jest naturalnym przedłużeniem linii obrony i to najpierw przez niego będą musieli przejść piłkarze Legii.
Kamil Grosicki
Starzejący się jak wino „Turbogrosik” ciągle jest jednym z najlepszych zawodników w całej lidze. 36-latek na pewno marzy, żeby ukoronowaniem jego bogatej kariery był triumf w Pucharze Polski z ukochaną Pogonią.
Ryoya Morishita
Japończyk rozgrywa świetny sezon i jest kluczowym zawodnikiem w układance trenera Feio. 28-latek w 47 spotkaniach strzelił 12 goli oraz zdobył 11 asyst.
Eftimios Koulouris
Kosmita! Grek w obecnym sezonie przechodzi samego siebie i z dorobkiem 25 goli w lidze dzielnie kroczy po koronę króla strzelców. Obrońcy Legii będą musieli się mocno napocić, żeby go powstrzymać.

***
Gołym okiem w powyższym zestawieniu widać przewagę zawodników „Wojskowych”. Ale czy to oznacza, że ekipa trenera Feio jest murowanym kandydatem do końcowego zwycięstwa? Nic bardziej mylnego! Już za parę godzin przekonamy się, którzy piłkarze zapiszą się złotymi zgłoskami na kartach historii i kto w ostatecznym rozrachunku na końcu wzniesie w górę upragnione trofeum!
1 komentarz on “Legia Warszawa lepsza na papierze? Redakcja 365 DNI O PIŁCE wybiera łączoną jedenastkę finalistów Pucharu Polski”