
Fot. Lech Poznań
Wydaje się, że praktycznie przesądzone jest odejście Afonso Sousy tego lata z Lecha Poznań. Gwiazda zespołu mistrza Polski ma kontrakt, który obowiązuje tylko do czerwca 2026 roku. Lech musi kalkulować – tegoroczne lato to ostatni dzwonek na konkretny zarobek na Portugalczyku.
Gdzie może trafić najbardziej efektowny pomocnik minionego sezonu Ekstraklasy? Lech Poznań otrzymał już oferty za zawodnika, o piłkarza pytała portugalska Braga oraz turecki Samsunspor, informuje dziennikarz Sebastian Staszewski.
To jednak nie koniec, bo Portugalczykiem ponoć interesują się kluby z Hiszpanii, Włoch, Niemiec czy Grecji. Wkrótce się okaże, gdzie i za ile odejdzie Sousa.
Czy zatrzymanie go latem i sprzedaż za jakiś czas – na przykład w kolejne lato – jest możliwe? Pewnie tak, ale nie byłoby to łatwe. Przede wszystkim – Lech musiałby przedłużyć z nim kontrakt, wiążąc się dłuższą umową na zdecydowanie lepszych warunkach. Sam Sousa pewnie chciałby spróbować sił w mocniejszej lidze, w Lechu gra od lata 2022 roku, łącznie w koszulce „Kolejorza” zagrał 89 meczów, ma na koncie 20 bramek i 10 asyst.
Transfery Lecha Poznań. Afonso Sousa odejdzie tego lata?
Pion sportowy Lecha Poznań na przestrzeni ostatnich lat pokazywał, że potrafi zaskoczyć i zatrzymać graczy, którzy wydawaliby się poza zasięgiem finansowym klubu z Poznania. Dwukrotnie przedłużono przecież kontrakt z Mikaelem Ishakiem, gwiazdorem Ekstraklasy i żywą legendą Lecha.
Widać to także po transferach przychodzących. Tej zimy wykupiony przecież został Patrik Walemark, który do momentu wykupienia przez Legię Rubena Vinagre, był najdroższym piłkarzem w historii Ekstraklasy. Wcześniej z kolei Lech zdołał wyłożyć 1,8 mln euro za Aliego Gholizadeha. To pokazuje rozmach, z jakim działa „Kolejorz”.
Trzeba się jednak pogodzić z odejściem Sousy. Portugalczyk ponoć otrzymał zapewnienie, że Lech Poznań nie będzie mu sprawiał problemów i trzymał na siłę, jeśli wpłynie za niego dostatecznie dobra oferta. Co to oznacza i o jakiej kwocie mówimy? Staszewski donosi, że Lech na transferze 25-latka chciałby zarobić 5-6 mln euro. Takie pieniądze to żaden problem dla „średniaków” z topowych lig czy też dla ekip walczących o najwyższe cele z mocnych lig, będących tuż za TOP5, ale wciąż lata świetle przed Ekstraklasą.
W tym sezonie Afonso Sousa rozegrał 32 mecze, strzelił 13 bramek, zaliczył 6 ostatnich podań. Portal transfermarkt wycenia go na 4 mln euro.
Lech Poznań gra o Ligę Mistrzów. Ile może zarobić?
Z drugiej strony należy postawić pytanie – czy ewentualne zatrzymanie piłkarza na sezon 2025/26, by wypełnił kontrakt i odszedł za darmo, nie byłoby lepsze? Lech może podnieść z boiska gigantyczne pieniądze, za sam awans do Ligi Mistrzów klub zgarnia 18,6 mln euro, a mówimy tylko o awansie do fazy ligowej LM.
Lech, jako mistrz Polski, zmagania rozpocznie od II rundy el. LM, gdzie trafi na dużo słabszego rywala, ponieważ będzie na tym etapie zespołem rozstawionym. Schody mogą pojawić się później, gdzie podopieczni Nielsa Frederiksena na rozstawienie nie będą mogli liczyć.
Poniżej przedstawiam potencjalną listę rywali „Kolejorza” w eliminacjach Ligi Mistrzów.

Pierwsze mecze „Kolejorza” w europejskich pucharach są przewidziane na 22 bądź 23 lipca, rewanże zostaną rozegrane tydzień później. Sezon dla Lecha rozpocznie się jednak wcześniej, 13 lipca Lech Poznań podejmie Legię Warszawa w ramach Superpucharu Polski.
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE: