
Fot. Ruch Chorzów
Ruch Chorzów zremisował 1:1 z Polonią Warszawa w ramach ostatniej kolejki sezonu zasadniczego rozgrywek pierwszej ligi. Mecz miał ciekawe momenty, lecz tempo gry nie powalało. „Czarne Koszule” poznały swojego rywala w półfinale baraży o Ekstraklasę, a będzie nim Wisła Płock.
Niemrawy początek
Początek spotkania był dość spokojny i wyrównany. Pierwszą dobrą sytuację mieli goście. W 11. minucie gry Marcel Predenkiewicz dośrodkował na głowę Łukasza Zjawińskiego, lecz ten uderzył niecelnie. Tempo gry nie powalało, a goście z Warszawy próbowali coraz śmielszych ataków.
Ruch próbował się odgryzać i swoje sytuacje mieli Mateusz Szwoch oraz Soma Novothny. Kiedy wydawało się, że to gospodarze ponownie przejmują kontrolę nad meczem, to Polonia Warszawa wyszła na prowadzenie. Prawym skrzydłem „urwał” się aktywny dzisiaj Predenkiewicz i wystawił piłkę Zjawińskiemu, który bez problemu skierował piłkę do siatki.
W 32. minucie spotkania mogło być 2:0 dla gości, ale po strzale Michała Grudniewskiego piłka odbiła się się od zewnętrznej części poprzeczki. „Niebiescy” jednak się nie poddawali. W 34. minucie Bartłomiej Barański zmarnował idealną sytuację, lecz pięć minut później się zrehabilitował się i po podaniu Novothnego dał wyrównanie Ruchowi.
Gospodarze dalej atakowali i w 44. minucie byli bliscy prowadzenia, ale piłka po strzale Andreja Lukicia odbiła się od poprzeczki. Pierwsza część gry mimo że zaczęła się niemrawo, to z czasem byliśmy świadkami kilku sytuacji dla obu drużyn.
Polonia myślami była już w barażach
Na początku drugiej połowy spotkania swoje sytuacje miał Marcel Predenkiewicz, ale zabrakło celności. Po chwili Mateusz Szwoch był bliski gola, ale po raz kolejny dzisiaj piłka trafiła w poprzeczkę. W rewanżu goście przeprowadzili akcję, po której niecelnie na bramkę Ruchu uderzył Michał Bajdur. Minuty mijały, a tempo meczu zdecydowanie opadło. Groźny strzał na bramkę „Czarnych Koszul” oddał Mohamed Mezghrani, ale futbolówka w bezpiecznej odległości minęła słupek bramki Adriana Sandacha.
W 73. minucie groźnie uderzył Miłosz Kozak, ale dobrą interwencją popisał się bramkarz gości. Ruch próbował strzelić kolejnego gola, lecz próby Szwocha i Myszora nie przyniosły gola gospodarzom. Polonia zdecydowanie starała się oszczędzać siły przed meczami barażowymi i nie forsowała tempa. Finalnie „Czarne Koszule” dopięły swego i wywiozły z Chorzowa jeden punkt.
Ruch Chorzów zakończył średnio udany sezon na 10 pozycji, Polonia natomiast zajęła szóste miejsce i w półfinale baraży o Ekstraklasę zmierzy się z Wisłą Płock. Mecz w Płocku odbędzie się już w najbliższy czwartek, 29 maja na Stadionie im. Kazimierza Górskiego.
RUCH CHORZÓW – POLONIA WARSZAWA 1:1 (1:1)
Barański 39’ – Zjawiński 27’
MVP meczu – Marcel Predenkiewicz